Argentyna po raz pierwszy od 14 lat osiąga nadwyżkę budżetową

Argentyna, jak wykazały dane opublikowane w piątek, odnotowała pierwszą nadwyżkę budżetową od ponad dekady.

Jak przekazała agencja prasowa Reuters, Argentyna w 2024 roku odnotowała pierwszą nadwyżkę budżetową od ponad dekady – tak wykazały dane opublikowane w piątek, co oznacza sukces libertariańskiego prezydenta Javiera Milei i jego polityki oszczędnościowej.

Nadwyżka budżetowa kraju wyniosła 1,76 biliona pesos, czyli 0,3% produktu krajowego brutto (PKB) w całym roku, poinformowało ministerstwo gospodarki. Tymczasem podstawowy bilans fiskalny, który wyklucza spłaty długów, wyniósł 10,41 biliona pesos, czyli 1,8% PKB.

„Zerowy deficyt to rzeczywistość” — powiedział Milei w mediach społecznościowych. „Obietnice są spełniane”. Milei obciął wydatki publiczne po objęciu urzędu w grudniu 2023 r., aby stłumić szalejącą inflację, która osiągnęła roczny szczyt prawie 300% w kwietniu ubiegłego roku.

Ministerstwo gospodarki w oświadczeniu stwierdziło, że kotwica fiskalna rządu pozostanie na swoim miejscu do 2025 r.

Saldo budżetu i saldo podstawowe za grudzień były ujemne, co oznacza pierwszy miesięczny deficyt podstawowy po 11 miesiącach na plusie.

Państwo z Ameryki Południowej odnotował deficyt podstawowy w wysokości 1,30 biliona pesos i deficyt finansowy w wysokości 1,56 biliona pesos w grudniu.

Minister gospodarki Luis Caputo przypisał deficyty czynnikom sezonowym, biorąc pod uwagę, że grudzień był zazwyczaj miesiącem wysokich wydatków rządowych.

Przypomnijmy, że w 2024 roku na ulicach Buenos Aires wybuchły gwałtowne protesty w obliczu debaty senackiej nad przyjęciem kluczowego projektu ustawy, który przyspieszał reformę gospodarczą prezydenta Javiera Milei.

Administracja prezydenta Milei zarzuciła demonstrantom próbę obalenia rządu i zakłócania prac parlamentu. „Udaliśmy się chronić Kongres, a oni odpowiedzieli kamieniami i ogniem” – powiedziała minister bezpieczeństwa Patricia Bullrich. Pogratulowała ona siłom bezpieczeństwa „wspaniałych działań w represjonowaniu grup terrorystycznych, które za pomocą kijów, kamieni, a nawet granatów próbowały dokonać zamachu stanu”.

Kresy.pl/Reuters