Źródła w administracji informują, że Trump oddał politykę afgańską w ręce sekretarza obrony Jamesa Mattisa.
Pentagon wkrótce ma wysłać “prawie 4 tys.” żołnierzy do Afganistanu. Oficjalne ogłoszenie tej decyzji ma nastąpić w następnym tygodniu. Decyzji o zwiększeniu amerykańskiego kontyngentu w Afganistanie spodziewano się od dłuższego czasu. Oddelegowanie spraw afgańskich sekretarzowi obrony przez prezydenta Donalda Trumpa oznacza, że proces wysłania wojsk zostanie przyspieszony, gdyż Mattis od jakiegoś czasu był zwolennikiem wysłania większej ilości oddziałów amerykańskich, aby walczyć z talibami.
Dodatkowi żołnierze dołączą do stacjonujących w Afganistanie oddziałów amerykańskich, których liczba obecnie wynosi 8 tysięcy. Zwiększenie obecności amerykańskich oznacza, że naprawdopodobniej inne kraje NATO również wyślą dodatkowe oddziały do Afganistanu.
Niedawno, w Bratysławie, prezydent Andrzej Duda oznajmił, że Polska jest gotowa na zwiększenie swojej obecności militarnej w Afganistanie i w Iraku. – To jest nasz wkład w budowę sfery bezpieczeństwa i pokoju. Gdy będzie wspólna decyzja państw NATO, my jesteśmy gotowi tę swoją kontrybucję zwiększyć – podkreślił Duda. Duda powiedział, że „jesteśmy gotowi w ramach koalicji antyterrorystycznej do zwiększenia swojej aktywności, gdyby taka była decyzja państw Sojuszu Północnoatlantyckiego”. Polska jest gotowa zwiększyć obecność w miejscach, gdzie już dzisiaj są polscy żołnierze, czyli Afganistanie i Iraku, wskazał prezydent.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Polscy komandosi pomogli w odbiciu zakładników w Afganistanie
Kresy.pl / ABC News
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!