Amerykanie prezentują rój mikrodronów w akcji [+VIDEO]

Ponad 100 mikrodronów Perdix zostało wypuszczonych z zasobników myśliwców F/A-18F Super Hornet. Nad Pustynią Mojave prezentowały możliwości działania dronów w roju. Test określono jako udany.

W poniedziałek Departament Obrony Stanów Zjednoczonych ujawnił nagranie prezentujące trzy myśliwce wielozadaniowe F/A-18F Super Hornet wypuszczające z zasobników 103 mikrodrony Perdix. Demonstracja miała miejsce 26 października 2016 roku, nad poligonem China Lake na pustyni Mojave w Kalifornii. To pierwszy przypadkiem wykorzystania małych dronów w taki sposób. Test określono jako udany.

Demonstrację obserwowali przedstawiciele Biura Możliwości Strategicznych (Strategic Capabilities Office; SCO) Departamentu Obrony, Dowództwa Systemów Powietrznych (Naval Air Systems Command), jak również dziennikarze stacji CBS News.

W trakcie próby sprawdzano potencjał współdziałania tak wielu bezpilotówców jednocześnie. Szczególną uwagę zwrócono na wspólne podejmowanie decyzji, tworzenie przez drony pożądanej formacji latającej w powietrzu, a także ich samonaprawę.

Z rojami mikrodronów duże nadzieje wiążą twórcy programu i stratedzy wojskowi. Liczą na rozwój tej koncepcji i jej późniejsze zastosowanie. Podkreśla się, że są one tanie w produkcji, a ponadto zdolne do przytłoczenia obrony przeciwnika poprzez działanie w wielkich formacjach – czyli rojach.

– Gratuluję SCO tej udanej demonstracji – powiedział sekretarz obrony USA Ash Carter. – Jest to jedna z przełomowych innowacji, która będzie utrzymywać nas o jeden krok do przodu z naszymi przeciwnikami. Ta demonstracja przyspieszy rozwój naszych systemów autonomicznych – mówił Carter.

Jak tłumaczy dyrektor Biura Możliwości Strategicznych William Roper, drony Perdix nie są wstępnie zaprogramowane i zsynchronizowane indywidualnie, lecz tworzą „zbiorowy organizm”. – Mając jeden rozproszony „mózg”, który odpowiada za podejmowanie decyzji i dostosowanie się do siebie, podobnie jak roje w przyrodzie – mówi Roper. Dodaje, że każdy z nich komunikuje się i współpracuje z innym. Rój nie ma lidera – każdy dron może sprawnie wejść do zespołu lub go opuścić.

Każdy pojedynczy dron Perdix waży 290 gramów, jego kadłub ma długość 13 cm, a rozpiętość skrzydeł niespełna 30 cm. Mogą pozostawać w powietrzu około 20 minut. Są one zdolne są do działania przy prędkości Ma 0,6 i temperaturze -10 stopni Celsjusza.

Perdixy zostały zaprojektowane przez studentów Instytutu Technicznego w Massachusetts, a następnie stopniowo modyfikowane. Obecna wersja to już 6. generacja dronów. Trwają prace nad kolejną. W planach jest operowanie do tysiąca Perdixów jednocześnie.

Z kolei US Navy rozwija inny program roi mikro-dronów o nazwie LOCUST (Low-Cost Unmanned Aerial Vehicle Swarming Technology). Został on ujawniony w 2016 roku.

Wcześniej informowaliśmy, że polscy naukowcy pracują nad systemem „roju dronów” dla armii. Naukowcy z Wojskowej Akademii Technicznej chcą zbudować dla polskiej armii system rozpoznawczo-uderzeniowych dronów, opartych na idei zhierarchizowanego „roju”: „matki” służącej do transportu, „brygadzistów” prowadzących ataki oraz „robotnic” przeznaczonych do obrony.

PRZECZYTAJ: Macierewicz: MON kupi tysiące dronów dla wojska

Idea „roju” jest prosta: pojedynczy system ma składać się z czterech dużych bezzałogowych statków powietrznych (tzw. „matek”), przenoszących kilka średniej wielkości dronów rozpoznawczo-uderzeniowych (tzw. „brygadzistów”) oraz kilkadziesiąt niewielkich dronów zwiadowczych UAV (tzw. „robotnic”). System ma służyć nie tylko do zbierania informacji, ale również do zwalczania infrastruktury krytycznej przeciwnika, np. radarów. Drony rozpoznawczo–uderzeniowe będą wyszukiwać cel i niszczyć go, zaś małe w tym czasie będą chroniły statek transportowy, przyjmując na siebie nieprzyjacielski ostrzał. Prototyp systemu ma być gotowy za pięć lat, studium wykonalności potrwa około 8 miesięcy. Około 2 lat miałoby powstać opracowanie funkcjonalnego prototypu.

Konflikty.pl / defenseworld.net, stripes.com / nowastrategia.org.pl / Kresy.pl