Ambasador Polski na Białorusi skomentował proces Andrzeja Poczobuta. Podczas spotkania z polskimi dziennikarzami powiedział, że nie rozumie dlaczego sprawa w sądzie trwa tak długo.

Korespondent “Gazety Wyborczej” i działacz społeczny od 14 czerwca jest sądzony w Grodnie w związku z oskarżeniem go o zniesławienie prezydenta Aleksandra Łukaszenki. Grozi mu do 3 lat więzienia.

Ambasador Leszek Szerepka powiedział polskim dziennikarzom w Mińsku, że polska dyplomacja w sprawie Poczobuta jest w szczególnej sytuacji, gdyż jest on obywatelem Białorusi.”Tylko my zawsze zwracamy uwagę stronie białoruskiej, że jest to wybitny działacz mniejszości polskiej tutaj i człowiek, który pracował dla jednej z najbardziej wpływowych gazet polskich”.
Ambasador powiedział, że odmowa wpuszczenia na proces polskiego konsula generalnego z Grodna jest niedobrym sygnałem. “Także nie rozumiemy dlaczego trzeba było ten proces utajniać” – mówi ambasador Szerepka.

Szef polskiej placówki dyplomatycznej w Mińsku powiedział, że są też typowo techniczne, proceduralne zastrzeżenia odnośnie procesu. Chodzi między innymi o to, że trudno powiedzieć czy białoruscy eksperci, którzy analizowali artykuły Poczobuta mające rzekomo obrazić prezydenta, mogli dokładnie określić na ile słowa napisane po polsku i kontekst zdań jest obraźliwy.

IAR/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply