Ponad 40 000 osób w stolicy Austrii wyszło na ulice, aby zaprotestować przeciwko trwającej blokadzie i planom wprowadzenia obowiązku szczepień przeciwko COVID-19 od przyszłego roku – poinformowała agencja prasowa Reutera.
Jak poinformowała agencja prasowa Reutera, ponad 40 000 osób w stolicy Austrii wyszło na ulice, aby zaprotestować przeciwko trwającej blokadzie i planom wprowadzenia obowiązku szczepień przeciwko COVID-19 od przyszłego roku.
Demonstranci zgromadzeni na Heldenplatz, jednym z historycznych placów Wiednia, wykrzykiwali hasła i starli się z policją.
Zobacz też: Do Wielkiej Brytanii tylko z testem
Wiedeńska policja poinformowała, że rozmieściła 1200 funkcjonariuszy, aby kontrolować protestujących i zapewnić przestrzeganie przepisów dotyczących COVID-19, takich jak noszenie masek. Niektórzy z protestujących, którzy stawiali opór, zostali aresztowani.
22 listopada, pomimo protestów, Austria wprowadziła 20-dniową blokadę narodową, aby powstrzymać wzrost zachorowań na koronawirusa. Nowe ograniczenia wymagają, aby wszyscy pozostawali w domu, z wyjątkiem załatwienia podstawowych potrzeb, takich jak zakupy, wizyty w aptece lub wizyty u lekarza.
Wszystkie obiekty hotelarskie – puby, restauracje, kawiarnie i hotele – oraz usługi bliskiego kontaktu są nieczynne podobnie jak salony fryzjerskie i kosmetyczne. Wcześniej obowiązywała godzina policyjna tylko dla niezaszczepionych i grzywny dla osób przyłapanych na łamaniu zasad. Ale liczba przypadków nadal rosła.
Zobacz też: Australia: trzech nastolatków uciekło z obozu kwarantanny. Po obławie zostali złapani
Prawie 67% populacji jest w pełni zaszczepionych przeciwko COVID-19.
Zobacz też: Projekt ustawy o obowiązkowym szczepieniu przeciw COVID-19
Kresy.pl/Reuter
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!