Projekt Centralnego Portu Komunikacyjnego nie dojdzie do skutku - podaje Gazeta Wyborcza. Alternatywą - zdaniem nowego rządu - ma być rozbudowa lotniska Chopina w Warszawie i "triport".

Warszawska "Gazeta Wyborcza" opublikowała w sobotę tekst pod tytułem "Zamiast CPK – triport na 40 mln pasażerów rocznie. Nowe plany dla Lotniska Chopina, Modlina i Radomia". "Nie będzie żadnego CPK. Nie ma na to pieniędzy. Rząd ma naprawdę wiele innych pilniejszych spraw i wydatków na głowie" - GW cytuje posła Koalicji Obywatelskiej z Warszawy.

Polityk przyznaje, że ze strony rządu płyną w sprawie CPK sprzeczne komunikaty. Przekonuje, że za chaos w tym zakresie jest współodpowiedzialny pełnomocnik rządu ds. CPK Maciej Lasek. "Rzeczywiście, nasza komunikacja jest słaba. Trzeba będzie w końcu ogłosić, jakie mamy plany" - dodaje. Chodzi o rezygnację z projektu.

Holenderski parlament przyjął nowe prawo, wedle którego Polki będą mogły otrzymywać tabletki aborcyjne z Holandii po... teleporadzie medycznej.

Losy tej inicjatywy były niepewne aż do 16 kwietnia, kiedy to zostało przyjęte nowe prawo. Zgodnie z jego zapisami, Polki będą musiały przeprowadzić teleporadę medyczną z holenderskim lekarzem. Po konsultacji będą mogły otrzymać tabletki aborcyjne dostarczone pocztą.

Projekt pilotowany przez deputowaną Elke Slagt-Tichelman zakłada, że teraz to holenderscy lekarze zajmą się tą kwestią, ponieważ są oni ekspertami w dziedzinie medycyny. Planuje się stworzenie szczegółowych wytycznych dotyczących prowadzenia teleporad medycznych. Choć może to trochę potrwać, Slagt-Tichelman podkreśla, że kierunek działań jest właściwy.

25 kwietnia rosyjskie MSZ wezwał łotewską chargé d'affaires Dace Rutka i poinformował ją o wydaleniu dwóch pracowników ambasady Łotwy w Moskwie. (more…)

Belgia podjęła decyzję o wysłaniu na Ukrainę pierwszych myśliwców F-16 już w 2024 roku. (more…)

W trakcie wymiany zdań poseł Konfederacji Grzegorz Braun zapytał ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, czy posiada on więcej niż jeden paszport.

W czwartek ramach pytań do ministra spraw zagranicznych w związku z jego sejmowym expose, poseł Grzegorz Braun z Konfederacji Wolność i Niepodległość zadał pytanie, kto z członków kierownictwa resortu posiada więcej niż jeden paszport. Stojący wówczas przy mównicy Braun doprecyzował, że chodzi mu w ogóle o pracowników tego resortu. Sikorski odparł, że „tak z głowy” mu na to nie odpowie. Poseł Konfederacji zaznaczył, że takie pytanie zadał pisemnie. W trakcie wyjaśniania tej kwestii i wymiany zdań na ten temat, Grzegorz Braun zapytał samego ministra Sikorskiego, czy posiada więcej niż jeden paszport.

„Z członków kierownictwa MSZ obywatelstwo innego kraju posiada pan minister Władysław Teofil Bartoszewski. Jako jedyny” - odpowiedział Radosław Sikorski. Dopytywany przez posła Konfederacji, o jaki kraj chodzi odpowiedział, że to „zaprzyjaźniony, sojuszniczy kraj – United Kingdom [Zjednoczone Królestwo Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej – red.]”.

Szef Komitetu Bezpieczeństwa Państwowego Iwan Tiertiel oskarżył Polskę o organizowanie tak zwanej "Białoruskiej Armii Wyzwoleńczej", która miałaby wtargnąć na Białoruś.

Szef głównej służby specjalnej tego państwa przedstawił tę tezę we wtorek, przemawiając do delegatów Wszechbiałoruskiego Zgromadzenia Ludowego, które drugi dzień obraduje w Mińsku. "Na Litwie i w Polsce radykałowie produkują drony bojowe, które mają atakować krytyczne cele na terytorium Republiki Białorusi. Na zamkniętych spotkaniach pod auspicjami polskich władz poważnie dyskutuje się o utworzeniu tzw. Białoruskiej Armii Wyzwoleńczej" - powiedział Tiertiel, którego zacytowała państwowa gazeta "Biełaruś Siegodnia".

Nazwa jaką przytoczył szef białoruskiego KGB ma w krajach poradzieckich specyficzną konotację. Jest podobna do nazwy Rosyjskiej Armii Wyzwoleńczej (ROA), czyli siły zbrojnej organizowanej przez III Rzeszę Niemiecką z rosyjskich kolaborantów i jeńców w latach 1942-1945.

Pomóż nam dziś dopłynąć do brzegu! Nasz Dzienny koszt wynosi 723 PLN. Do Tej Pory zebraliśmy 0 PLN.
Załoga portalu Kresy.pl
0%