150 Rosomaków i 3 moduły moździerzy Rak dla Ukrainy

Z wpisu Mateusza Morawieckiego w mediach społecznościowych wynika, że Polska sprzeda na Ukrainę 150 Rosomaków i 3 moduły moździerzy Rak. We wcześniejszych przekazach medialnych Raki wliczane były w liczbę 150 Rosomaków.

Z piątkowego wpisu premiera Mateusza Morawieckiego na Twitterze wynika, że Polska sprzeda na Ukrainę 150 Rosomaków i 3 moduły moździerzy Rak. We wcześniejszych przekazach medialnych Raki wliczane były w liczbę 150 Rosomaków.

„Ukraina kupuje od Polski: 150 transporterów ROSOMAK, 3 moduły moździerzy RAK, 100 wyrzutni PIORUN” – pisze premier.

Według informacji, które można znaleźć w sieci, jeden moduł to 12 wozów: 8 egzemplarzy 120 mm moździerza samobieżnego na podwoziu kołowym oraz 4 egzemplarze artyleryjskiego wozu dowodzenia.

Wcześniej Mateusz Morawiecki informował o zakupie 100 Rosomaków, przekonując, że zakupy będą finansowane między innymi ze środków pozyskanych z Unii Europejskiej. Nie wyszczególnił jednak z jakiego funduszy pochodzą pieniądze.

„Dzisiaj, tutaj w Siemianowicach Śląskich, jest bardzo dobry dzień dla polskiego przemysłu, dla Śląska i dla Polski” – oświadczył, cytowany przez portal RMF 24. Zwrócił uwagę, że od wielu miesięcy zabiegał o to, aby pozyskać „europejskie środki” na zakup i na produkcję broni w Polsce. „I to się udało, te zabiegi zostały uwieńczone sukcesem” – dodał.

„I dzisiaj tutaj z Siemianowic Śląskich mogę powiedzieć, że otrzymujemy kolejne zamówienie, przywożę zamówienie, które wczoraj dostałem od premiera Ukrainy Denysa Szmyhala, na 100 rosomaków, które będą tutaj produkowane” – powiedział.

Wskazał, że zapłata za te rosomaki będzie właśnie z „pozyskanych przez nas pieniędzy europejskich”, a także „z pieniędzy amerykańskich pozyskanych przez Ukrainę”.

Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz

    • Kasper1
      Kasper1 :

      Bardzo słusznie. Ukraina od 2014 roku to bankrut utrzymywany przy życiu przez kroplówkę kredytów od MFW i Banku Światowego oraz pomocy finansowej innych państw. Teraz w dodatku trwa wojna i Ukraina jest całkowicie na garnuszku zagranicznej (w tym naszej) pomocy.