Amerykański departament obrony odniósł się do informacji dotyczących planów rozmieszczenia w Europie Środkowej i państwach bałtyckich baz ciężkiego sprzętu wojskowego.
W sobotę dziennik „New York Times” poinformował, że Pentagon rozważa rozmieszczenie w Europie Wschodniej ciężkiego sprzętu (m.in. czołgów i bojowych wozów piechoty) i 5 tys. żołnierzy USA. Siły te miałyby pełnić rolę odstraszającą względem ewentualnej agresji rosyjskiej. W Polsce, podobnie jak w Rumunii czy Bułgarii (być może również na Węgrzech) mógłby wówczas znaleźć się sprzęt dla batalionów liczących 750 żołnierzy.
Wczoraj płk Steve Warren, rzecznik Pentagonu odniósł się do artykułu i stwierdził, że jeszcze nie podjęto żadnych decyzji w tej sprawie. Jak podkreślił, w ostatnich latach „siły zbrojne Stanów Zjednoczonych nasiliły przemieszczanie sprzętu do szkoleń i ćwiczeń, razem z naszymi sojusznikami i partnerami z NATO”.
„Siły USA kontynuują dokonywanie przeglądu najlepszych lokalizacji do przechowywania tego sprzętu, w konsultacji z naszymi sojusznikami. Obecnie jednak nie zdecydowaliśmy jeszcze, czy bądź kiedy przenieść ten sprzęt”– stwierdził płk Warren.
Rozmowy na ten temat prowadził w maju w Waszyngtonie wicepremier i szef MON Tomasz Siemoniak, który stwierdził, że zapewniono go o podjęciu w tej sprawie szybkich decyzji. „To kolejny krok do zwiększenia obecności USA w Polsce i regionie”– oświadczyło Ministerstwo Obrony. Z kolei Dowództwo Generalne rodzajów sił zbrojnych potwierdziło, że Amerykanie przeprowadzali w Polsce rekonesanse. „Tam gdzie jest wolne miejsce, tam były rekonesanse”– poinformował ppłk Artur Goławski.
Reuters.com / TVP.info / twitter.com / Kresy.pl
Ten sprzęt nie służy ani do obrony, ani do odstraszania, lecz do agresji na terytorium przeciwnika, w tym przypadku, na terytorium Rosji. Rosja oczywiście nie będzie czekała z założonymi rękami i umieści w odpowiednich miejscach wyrzutnie rakiet z głowicami jądrowymi. Za PRL sowieci planowali agresję na Europę Zachodnią, której elementem byłby atak NATO na linie komunikacyjne w Polsce, a Polska stałaby się atomową pustynią. Teraz to samo planuje NATO wobec Rosji, a Polska ponownie ma się stać atomową pustynią, tym razem po rosyjskim ataku atomowym. Takich qrwa mać mamy rządzących sqrwysynów.
Zniszczymy radośnie wrogie tanki
za obce w Polsce markety i banki!
Rozdepczemy WROGÓW jak stonki
za “Tesco”, “Lidle” i “Biedronki”!
W rynsztunku będziemy leżeć w błocie
za kredyty hipoteczne zawarte na dożywocie!
Uciekać będą wrogowie jako kaleki,
za brak w Polsce sensownej medycznej opieki!
W agresora szeregach zrobimy wyrwy i dziury,
byle dostać na starość 400 złotych emerytury!
Pozabijamy przeciwników bez liku,
za “nasz” rząd i przekręty polityków!
Zasieki będziemy niszczyć własną głową,
za najniższą płacę krajową!
Strzelać będziemy ile się da!
Za interesy Izraela i USA!
Wszystkim najeźdźcom pokażemy wała!
oby tylko w stolicy bezpiecznie tęcza stała!
Za nocleg nam posłużą ziemianki i szałasy,
tylko niech dalej pasą nam się urzędasy!
Na posterunku nikt z nas nie może zasnąć,
bo wróg budynek na Wiejskiej może ukruszyć lub drasnąć
Pędzim, pędzim, pędzim na wroga już się bić,
chociaż w tym kraju perspektyw nie ma nic a nic!
Gdyby w Polsce rzadzili Polacy nikt by nie wydal na to zgody