Zdaniem prezydenta USA, głowa rosyjskiego państwa osobiście nadzorowała cyberataki.

Obama stwierdził, że to Rosja jest odpowiedzialna za cyberatakami na Partię Demokratyczną. Zauważył też, że infiltracją stał sam prezydent Władimir Putin, gdyż w Rosji niewiele dzieje się bez jego wiedzy.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:
USA: FBI i szef wywiadu podzielają zdanie CIA nt. rosyjskiej ingerencji w wybory prezydenckie

Barack Obama dodał, że na marginesie wrześniowego szczytu G20 w Chinach, wzywał Władimira Putina, do zaprzestaniaa cyberataków w Stanach Zjednoczonych i zagroził poważnymi konsekwencjami, jeśli tego nie zrobi. Podczas konferencji prasowej Obama przyznał, iż stosunki amerykańsko-rosyjskie są złe. Stwierdził: Rosja jest krajem mniejszym i słabszym od USA. Nie produkuje niczego, co inni chcieliby kupić, z wyjątkiem ropy i gazu.

W piątek Kreml zareagował na doniesienia medialne, twierdzące, że Rosja wpływała na wyniki wyborów w USA, wspierając Donalda Trumpa. Podkreślono, że Moskwa nie ingerowała w wynik wyborów w USA poprzez zhakowanie serwerów Partii Demokratycznej.

kresy.pl / wprost.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply