Wenezuelczycy wybierają dziś deputowanych Zgromadzenia Narodowego. Większość sondaży wskazuje na przegraną rządzącej od 17 lat krajem partii założonej przez Hugo Chaveza.

Naprzeciw rządzącej Zjednoczonej Partii Socjalistycznej Wenezueli (PSUV) stanęła koalicja “Okrągłego Stołu Jedności Demokratycznej” (MUD). Sondaże wskazują od miesięcy na zwycięstwo tej drugiej, pamiętać trzeba jednak, że pracownie badawcze, podobnie jak media prywatne powiązane są ze sferami biznesowymi wspierającymi opozycję i wielokrotnie już przedstawiały tendencyjne prognozy przedwyborcze. Tym razem jednak rządzący muszą tłumaczyć się wyborcom z kryzysu gospodarczego jaki dotknął Wenezuelę co odbiło się na zaspokojeniu potrzeb konsumenckich szerokich mas ludowych, do tej pory niezruszenie popierających Hugo Chaveza, jego partię oraz następcę na stanowisku prezydenta – Nicolasa Maduro.

Chavez przez lata swoich rządów doprowadził do redystrybucji bogactwa do biedniejszych klas spolecznych. Programy alfabetyzacji, upowszechnienie edukacji i opieki medycznej, uwłaszczenia mieszkańców slumsów i małorolnych, zapomogi socjalne wydźwignęły z nędzy szerokie rzesze społeczeństwa i stworzyły perspektywy dla całego nowego pokolenia. Problemy nadrabiała niewątpliwa charyzma zmarłego w 2013 r. prezydenta. Jego następca Nicolas Madura nie dysponował podobnym autorytetem osobistym, zaś gwałtowny spadek cen ropy, której jednym z głównych światowych eksporterów jest Wenezuela, doprowadził finanse państwa a w konsekwencji całą gospodarkę do fatalnego stanu. Maduro zapowiedział, że nawet w wypadku porażki PSUV w wyborach parlamentarnych będzie kontynuował swój kurs polityczny jako prezydent państwa.

economist.com/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply