W rozmowie z portalem Money.pl prezes Ursusa Karol Zarajczyk tłumaczy, w jaki sposób jego firma sprzedaje swoje ciągniki rynki europejskie – pokonując przeszkody stawiane przez urzędników z krajów zachodnich.
„Wchodzimy na rynek niemiecki, który jest takim Świętym Graalem. Zawsze się mówiło, że polski producent z polską marką nie jest w stanie zaistnieć”– mówił Zarajczyk. Jednak Niemcy oraz część krajów Europy Zachodniej stawia przeszkody Ursusowi. Mimo obowiązującej w UE homologacji, tworzone są lokalne bariery, utrudniające firmie sprzedaż swoich produktów. Jak wyjaśnił prezes Zarajczyk, produkowane w Polsce ciągniki rejestruje się w naszym kraju i wywozi jako używane, ale z zerowym przebiegiem do Niemiec czy Francji. Prezes Ursusa zaznacza, że we wschodnich landach Ursus nadal jest cenioną marką. Zdaniem Zarajczyka, rząd może pomóc mu z problemami jakie piętrzą przed nim urzędnicy z krajów zachodnich.
Money.pl / Kresy.pl
Pisiacki rząd G pomoże. Aby pomóc trzeba wobec Niemców użyć czasem kija, na przykład utrudnić im życie na polskim rynku. Inaczej nie zrozumieją. Morawiecki zwalniający z podatku Mercedesa, Duda kupujący sobie BMW – oto pomoc pisiaków.
No wiesz, nie wymagał bym od prezydenta, żeby jeździł URSUSEM, ale z resztą się zgadzam 🙂
Ursusem może nie ale nową Warszawą czemu nie? http://www.motofakty.pl/artykul/polski-supersamochod-za-1-5-mln-zl-tak-wyglada-nowa-warszawa-wideo.html
wszystko pieknie, ale “Pod maską znalazł się 10-cylindrowy silnik konstrukcji BMW”… Niech sobie jezdzi czym tam chce, choc moze racja, ze ostentacyjne prezentowanie sie z cudenkami wrogiego nam panstwa dobre nie jest. Wazne, zeby nie robili z Polski rezerwuaru taniej sily roboczej, a wiodace zaplecze technologiczne swiata – to jest mozliwe, ale nie takie plany sa w PISuarze.
pod maską silnik BMW ale już jakaś Polska myśl. Szkoda, że to pojazd za 1,5 mln jakieś 50-100 razy za dużo jak na zwykłego Polaka. Może pojawi się jakiś ciekawy “następca” Poloneza w cenie 20-30 tyś a wtedy miałby szansę na sukces rynkowy w naszym kraju.
A może warto wprowadzić utrudnienia jakie stosują Niemcy dla Polskich ciągników, w Polsce by utrudnić rejestracje niemieckich samochodów osobowych.
I to jest opis tej “otwartości unijnej” i “wolnego rynku unijnego”. Zamiast niewidocznej ręki wolnego rynku są “niewidoczne ręce milionów urzędasów i ich rozkazodawców”.
—————Problem nie leżał w jakichś złych założeniach “planu Balcerowicza”, bo oczywistym było, że od idiotyzmu gospodarki marksistowskiej koniecznie trzeba było odejść i … powrócić do kapitalizmu. Problem leżał w tym, że za nową władzą usadowiona została agentura oszustów, której celem było rozwalenie większych fabryk i skomplikowanych powiązań gospodarczych. Agentura oszustów jest dlatego tak skuteczna, bo działa za kulisami władzy jako niewidoczna sfera władzy. Większość ludzi nie dostrzega jej działania, bo taka jest specyfika zła – zwodzenie ludzi poprzez wykorzystanie ludzkiej niewiedzy. Ponad 99% ludzi nie orientuje się w zawiłościach polityki, ekonomii, zarządzania a tym bardziej w zawiłościach rządzenia państwem. Ponad 99% ludzi nie wnika idee nadrzędne, które kierowały cywilizacjami. Ta prawda jest bazą wyjściową dla oszustów, bo jeśli zdecydowana większość ludzi nie jest w stanie ocenić jakości rządzenia państwem, to również nie jest w stanie ocenić ludzi wybieranych do władzy i tym samym nie jest w stanie oceniać wybieranych idei przewodnich. Marksistowska gospodarka była krwawo wdrożonym eksperymentem społecznym, ale katastrofa tego “eksperymentu” nie spowodowała wyrzutów sumienia u twórców tej bzdury ideologicznej, a jedynie wywołała motywację do zwodzenia ogłupionych ludów w kierunku następnych “eksperymentów”. Jednym z założeń ideologii oszustwa było takie popsucie gospodarki na Wschodzie, aby większość ludzi zatęskniła za marksizmem, mimo że ponad 99% ludzi nie rozumie nawet założeń marksizmu. Tym bardziej nieliczna garstka ludzi potrafi zrozumieć, że sama idea marksizmu była tylko fragmentem większej ideologii oszustwa.
——————Ideologia oszustwa znana jest ludzkości od zarania, bo to jest właśnie idea zła, w którym wszystkie większe filozofie widziały przyczynę zła na świecie. Od dwóch wieków ogłupionym ludziom w krajach chrześcijańskich (które to Chrześcijaństwo zbudowało wówczas bezkonkurencyjną cywilizację) wmawia się, że to niedostatek jest przyczyną zła. Chrześcijanie zostali zwiedzeni w kierunku ułudy ideologicznej, a teraz są wyraźnie już zaawansowane plany pogrzebania Chrześcijaństwa przez wyznawców zła i podległych im miliony wykonawców wykorzystywanych jako pożyteczni durnie na dole.
—————-Agentura wyznawców zła naprawdę istnieje i dokładnie dba o to, aby ich piekielny plan oszustwa został w pełni wprowadzony. W dobrosąsiedzkich kontaktach powinniśmy wskazywać nędzników działających na stanowiskach władzy, którzy zaprzedali się mamonie i ideologii oszustwa.
A co w tym temacie zrobił Tusek, Kopara, Miller, Kwaczor i inne darmozjady na świeczniku?
Gdzie jest to jeb**e państewko! AAAAAA o to chodzi, że dba o OBCE interesy.
Ono jest i działa! Nas sprawnie za mordę trzyma byśmy nie fikali!
Dokładnie tak to działa, prezes Fakro kiedyś mówił podobnie o “otwartości” Zachodu. Tylko my jesteśmy tak naiwni żeby wierzyć w bajki o “wolnym rynku”. Dobrze, że w Ursusie mają łeb na karku i jakoś sobie radzą.