Bakun: stawiamy na bezpośredni kontakt z przemyślanami, a nie na brudną kampanię

Myślę, że uda się zbudować coś ideowego, ponad podziałami i liczę na to, że wiele osób do takiego projektu przystąpi. Nie chcemy budować jednego znaczka partyjnego, tylko działać otwarcie – mówi w rozmowie z portalem Kresy.pl poseł Wojciech Bakun, kandydat na prezydenta Przemyśla.

W rozmowie z portalem Kresy.pl Wojciech Bakun, poseł Kukiz’15, który w wyborach na prezydenta Przemyśla uzyskał bardzo dobry wynik i zajął pierwsze miejsce, pytany o strategię na najbliższe dwa tygodnie przed II turą wyborów mówi, że ta przyjęta w I turze jak najbardziej zdała egzamin.

– Nasza strategia opiera się na bardzo podstawowych założeniach, na maksymalnie bezpośrednim kontakcie z mieszkańcami Przemyśla, na tłumaczeniu im naszego programu, naszych założeń.

Poseł zaznacza, że Kukiz’15 nie chciał wdawać się w żadne ruchy z obszaru „brudnej kampanii”. – Tego będziemy się wyrzekać – zapewnia Bakun, dodając, że dość często pojawiają się u niego osoby przynoszące jakieś „teoretyczne smaczki”. – Ja nawet nie chcę tego analizować. Uważam, że ludzie powinni głosować na programy, dyskutować na argumenty merytoryczne, a nie skupiać się na jakiś wycieczkach osobistych. Nie będę się do tego w żaden sposób uciekał.

Bakun zaznacza, że jego komitet stawia na otwartą kampanię. – Nie spotykamy się w żadnych zamkniętych gremiach – powiedział. Przyznał też, że w I turze bardzo pomogła pogoda. – Dzięki temu mogliśmy stać z naszymi stoiskami na ulicy i tam najczęściej spotykaliśmy ludzi, rozmawiali z nimi, przedstawiali nasz program. Teraz pogoda jest trochę słabsza, ale myślę, że takie działania, w sposób bardzo pozytywny, będziemy kontynuować.

– Naszą kampanię zakończyliśmy zresztą w bardzo pozytywny sposób, jeżdżąc po mieście świecącą kołową kolejką, w akcji „Kolej na Bakuna”. Puszczaliśmy m.in. „Miasto budzi się”, „Nie wszystko musi wiecznie trwać” – opowiada z uśmiechem poseł. – Naszą przejażdżkę zakończyliśmy pod przemyskim ratuszem. Żeby ludzie mieli też coś wesołego z tej kampanii, a nie tylko uśmiechnięte twarze na każdym rogu. Spotkało się to z bardzo pozytywnym przyjęciem. Ktoś mówił, że to w amerykańskim stylu, ale ja uważam, że to nasza, przemyska kolejka. Było wesoło. Myślę, że w taki pozytywny sposób będziemy pracować do końca.

Bakun przypominał, że pod koniec I tury wyborów wygrał proces wyborczy przeciwko szefowi sztabu komitetu PiS, za naruszenie dobrego imienia. Prowadził on „niby prywatnie” kampanię zniesławiającą komitet K’15, chcąc go ośmieszyć.

– Wiem, że szef sztabu PiS odwołał się do sądu apelacyjnego. Czekamy na wyrok, ale mam nadzieję, że utrzyma decyzję sądu I instancji. My uciekamy od takich działań, od „czarnej kampanii”. Z drugiej strony, jeśli jesteśmy w jakiś ordynarny sposób atakowani, to będziemy tak reagować i zgłaszać to do sądu. Nie będziemy siedzieć i udawać, że nic się nie dzieje – mówi kandydat na prezydenta Przemyśla. Dodaje, że z tego co wie, to takie działania są nadal prowadzone, choć kuluarowo. – Dziś jestem w Sejmie, ale od jutra wracam do Przemyśla, spotykamy się w sztabie i dalej prowadzimy kampanię. Zapewne więc przede mną dziesiątki spotkań w mieście.

Komentując bezpośrednio wyniki głosowania, czyli 42 proc. poparcia na prezydenta miasta i największy obecnie klub w mieście (6 radnych), Bakun zwraca uwagę, że K’15 ma duże zdolności koalicyjne. Jak również na to, że do rady miasta dostało się dużo młodych osób. – Jesteśmy otwarci na rozmowy. Myślę, że uda się zbudować coś ideowego, ponad podziałami i liczę na to, że wiele osób do takiego projektu przystąpi. Nie chcemy budować jednego znaczka partyjnego, tylko działać otwarcie.

Bakun przypomniał też, że w trakcie kampanii wyborczej wszystkie komitety deklarowały na współpracę. – Jeśli otrzymam mandat prezydenta miasta, to tuż po tym mówię „sprawdzam” w tej sprawie. To będzie tak naprawdę pierwszy test prawdomówności wszystkich kandydatów.

Komitet Kukiz’15 uzyskał też świetny wynik w wyborach do Rady Miasta Przemyśla, zajmując pierwsze miejsce z wynikiem 25,86 proc. Zdobył w tym mieście łącznie 6 mandatów. Uzyskali je m.in. dr hab. Andrzej Zapałowski, historyk i ekspert ds. geopolityki i bezpieczeństwa, a także polityki wschodniej oraz Mirosław Majkowski, znany przemyski działacz patriotyczny i na rzecz Kresów.

Przeczytaj: „Będziemy działać w interesie narodowym”. Prof. Zapałowski i Mirosław Majkowski radnymi Przemyśla

Wojciech Bakun, promotor rozwoju regionalnego miasta, został posłem Kukiz ’15 w 2015 roku. W Sejmie zasłynął między innymi jako krytyk ustępstw władz Polski wobec Ukrainy na płaszczyźnie polityki historycznej, w sprawie której często wypowiadał się dla redakcji Kresy.pl Przestrzegał przed narastaniem antypolskich tendencji na Ukrainie. Był także promotorem ustawowej penalizacji promowania banderyzmu w Polsce. W drugiej turze Bakun zmierzy się z kandydatem PiS, Januszem Hamryszczakiem, który uzyskał poparcie 26,4 proc.

Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jaro7
    jaro7 :

    Bardzo cieszy że do rady weszli i pan Zapałowski i Majkowski.Mam nadzieję że Przemyślanie dobrze przemyślą na kogo głosować w drugiej turze-i zagłosują na Bakuna.Co do koalicji z PiS to uważałbym ,bo mogą bruździć.Co do brudnej kampanii PiS,nie ma się co dziwić oni inaczej nie potrafią.