W przyszłym roku ma ruszyć rozbudowa lotniska w Modlinie. Szef modlińskiego portu zapewnia, że planowane inwestycje prowadzone będą "bez gigantomanii, ale i bez wstawania z kolan". W planach m.in. 2-3 gwiazdkowy hotel i stacja benzynowa z myjnią.

Przygotowania do rozbudowy nastąpią jeszcze jesienią. Prace mają potrwać ok. 22 miesiące.

"W części, gdzie są już istniejące wyjścia do samolotów, zakończą się wcześniej. Równolegle będziemy dobudowywać minimum 4 miejsca postojowe" – mówi Rzeczpospolitej Tomasz Szymczak, prezes modlińskiego portu. Jednocześnie nie ukrywa, że po zmianie władzy współpraca z akcjonariuszami układa się lepiej.

W stolicy rosyjskiego obwodu graniczącego z Ukrainą, Biełgorodzie doszło do zawalenia się całej sekcji jednego z bloków mieszkalnych. Władze twierdzą, że skutek uderzenia fragmentu ukraińskiego pocisku.

Tragedia dotknęła część dziesięciopiętrowego bloku znajdującego się pod adresem ul. Szczorsa 55. Z materiałów audiowizualnych wynika, że zawaliła się cała sekcja dużego budynku mieszkalnego. Kanał 112 zamieścił nagranie, na którym widać, jak część zniszczonej konstrukcji wali się w momencie, gdy strażacy i ratownicy medyczni prowadzą już akcję ratunkową.

Maciej Thorz z Ministerstwa Infrastruktury stwierdził, że rząd "nie planuje budowy polskiej mocarstwowości w oparciu o zwiększenie żeglowności na Odrze".

Deklaracja taka padła podczas panelu dotyczącego zasobów wodnych na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach.

"Nie zamierzamy - z tego, co mi wiadomo - kontynuować budowy Polski mocarstwowej w oparciu o zwiększenie żeglowności na Odrze po to, żeby przemysłowo traktować rzeki. My do rzek podchodzimy z szacunkiem i chcemy je traktować podmiotowo jako dobro naturalne, które zostało nam dane i musimy je przekazać przyszłym pokoleniom” - powiedział Thorz, który jest zastępcą dyrektora departamentu gospodarki wodnej w resorcie infrastruktury.

Graniczący z Ukrainą rosyjski obwód biełgorodzki pozostaje celem regularnych ostrzałów Sił Zbrojnych Ukrainy. W sobotę przyniósł on straty wśród rosyjskich cywilów.

Gubernator obwodu Biełgorod Wiaczesław Gładkow powiedział, że podczas ostrzału Biełgorodu i rejonu biełgorodzkiego w sobotę zginął jeden cywil, a kolejnych 29 osób zostało rannych, w tym dziecko, przytoczyła agencja informacyjna Interfax. „Zginęła kobieta-cywil. W wyniku odniesionych ran zmarła na miejscu przed przybyciem karetki pogotowia - napisał na swoim kanale na Telegramie Gładkow - 28 osób dorosłych i 1 dziecko zostało rannych odłamkami w różne części ciała”.

Według gubernatora wszystkie ofiary przewieziono do placówek medycznych w Biełgorodzie.

Premier Donald Tusk ogłosił w sobotę wzmocnienie granicy z Białorusią. Zapowiedział budowę "nowoczesnej fortyfikacji". Zadeklarował, że nie ma limitów środków, jeśli chodzi o bezpieczeństwo Polski.

W sobotę premier Donald Tusk udał się na granicę polsko-białoruską, gdzie spotkał się z funkcjonariuszami Straży Granicznej i żołnierzami. Podkreślił, że istnieje potrzeba "wzmocnienia granicy - zarówno w związku z presją organizowaną przez reżim prezydenta Łukaszenki, ale także w związku z narastającym zagrożeniem wynikającym z agresji Rosji na Ukrainę i z niepewnej sytuacji geopolitycznej".

"Rozpoczęliśmy intensywne prace nad nowoczesną fortyfikacją i te fortyfikacje w wielu wymiarach będą powstawały na całej polskiej granicy ze wschodu. Jest to nie tylko granica wewnętrzna Polski, ale też granica UE. Dlatego nie mam wątpliwości, że cała Europa będzie musiała - i wiem, że to uzyskamy - zainwestować w swoje bezpieczeństwo, inwestując we wschodnią granicę Polski i w bezpieczeństwo naszej granicy" - oświadczył premier.

Dzięki decyzji Sądu Administracyjnego plany litewskich władz rejonu trockiego co do zdegradowania Gimnazjum im. L. Komołowskiego w Połukniu i przekształcenia go w filię zostały czasowo wstrzymane. Jednocześnie, według informacji TVP Wilno, zmuszono do ustąpienia dyrektora polskojęzycznej Szkoły Podstawowej im. Andrzeja Stelmachowskiego w Starych Trokach.

Jak pisaliśmy pod koniec kwietnia, rada rejonu trockiego przegłosowała likwidację Gimnazjum im. Longina Komołowskiego w Połukniu. To szkoła z polskim językiem nauczania, a zarazem druga taka szkoła zlikwidowana przez władze tego rejonu w ciągu kilku tygodni. Nauczanie w Połukniu nadal będzie się odbywać, choć już na zasadach filii Gimnazjum im. Henryka Sienkiewicza w Landwarowie, odległego o ponad 20 km. Obok formalnej likwidacji odrębności organizacyjnej placówki, polskojęzyczne nauczanie w Połukniu doznaje degradacji, ponieważ uczniowie dwóch najstarszych klas nie będą już mogli uczyć się w tej miejscowości, ale będą musieli dojeżdżać właśnie do Landwarowa. W praktyce, konieczność dojazdu sprawi, że dzieci z bardziej oddalonych miejscowości musiałyby spędzić w autobusie półtorej godziny.

Pomóż nam dziś dopłynąć do brzegu! Nasz Dzienny koszt wynosi 723 PLN. Do Tej Pory zebraliśmy 0 PLN.
Załoga portalu Kresy.pl
0%