Z komunikatu Komisji Europejskiej wynika, że polski rząd "uznał prymat prawa UE", co miało być jednym z powodów zamknięcia procedury naruszeniowej wobec Polski.

Komisja Europejska zapowiedziała w poniedziałek zakończenie procedury naruszeniowej wobec Polski. "Polska uruchomiła szereg działań legislacyjnych i nielegislacyjnych, aby rozwiać obawy dotyczące niezależności wymiaru sprawiedliwości, uznała prymat prawa UE i zobowiązała się do wykonania wszystkich wyroków TSUE i ETPC dotyczących praworządności, w tym niezależności sądów" - napisano w komunikacie KE. Nie podano szczegółów.

Sprawa wywołała krytyczne komentarze w przestrzeni publicznej.

Funkcjonariusze z Komisariatu Policji Warszawa Ursus zatrzymali 41-letniego Ukraińca, który wsiadł za kierownicę, mając blisko 2,4 promila alkoholu i uderzył w bramę. Mężczyzna nie miał prawa jazdy. Usprawiedliwiał się kłótnią z żoną.

Policja poinformowała o sprawie we wtorek. W ostatnią noc kwietnia policjanci z Ursusa na ul. Dzieci Warszawy zatrzymali 41-letniego kierującego oplem, który wyjeżdżając z osiedla uderzył w bramę. "Mężczyzna starał się przekonać policjantów, że to nie jego wina, ponieważ bezpośrednio po kłótni z żoną wypił kilka piw i wsiadł do samochodu, zapominając o tym że nie ma on prawa jazdy i dopiero uczy się kierować samochodem" - podkreśla policja.

Jak czytamy, policjanci przewieźli mężczyznę do Komisariatu Policji Warszawa Ursus.

Jak poinformowała w środę Straż Graniczna, grupa cudzoziemców znajdujących się po stronie białoruskiej próbowała zniszczyć polski znak graniczny. (more…)

Maciej Thorz z Ministerstwa Infrastruktury stwierdził, że rząd "nie planuje budowy polskiej mocarstwowości w oparciu o zwiększenie żeglowności na Odrze".

Deklaracja taka padła podczas panelu dotyczącego zasobów wodnych na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach.

"Nie zamierzamy - z tego, co mi wiadomo - kontynuować budowy Polski mocarstwowej w oparciu o zwiększenie żeglowności na Odrze po to, żeby przemysłowo traktować rzeki. My do rzek podchodzimy z szacunkiem i chcemy je traktować podmiotowo jako dobro naturalne, które zostało nam dane i musimy je przekazać przyszłym pokoleniom” - powiedział Thorz, który jest zastępcą dyrektora departamentu gospodarki wodnej w resorcie infrastruktury.

Siły ukraińskie po raz kolejny zaatakowały infrastrukturę naftową Rosji. Zapłonął skład paliw w Jurowce koło Anapy, w położonym naprzeciw Krymu Kraju Krasnodarskim.

Według agencji informacyjnej TASS atak był prowadzony przez stronę ukraińską w nocy ze środy na czwartek. "Około 6 dronów zostało zneutralizowanych, jednak kilka spadło na terytorium składu naftowego w rezultacie czego zaczął się pożar i zostało uszkodzonych kilka rezerwuarów. Według wstępnej informacji brak poszkodowanych [ludzi]." - twierdzi agencja.

Według portalu Neftegaz.ru skład należy do grupy Jukosu. Z zdjęcia zamieszczonego przez tę stronę internetową wynika, że doszło do zapłonu zbiornika z produktami nafotwymi. W składzie w Jurowce przechowuje się benzynę dwóch rodzajów oraz olej napędowy. Mer Anapy Wasilij Szwiec pojawił się na miejscu zdarzenia. Władze miejskie oceniły pożar na czwarty stopień.

Komitet Stałych Przedstawicieli (Coreper) krajów UE w środę wstępnie uzgodnił środki dotyczące wykorzystania zysków z zamrożonych rosyjskich aktywów na rzecz Ukrainy.

„Ambasadorowie przy UE zasadniczo zgodzili się na środki dotyczące nadzwyczajnych dochodów uzyskanych z zamrożonych aktywów Rosji. Pieniądze zostaną przeznaczone na wsparcie odbudowy Ukrainy i obronę militarną" - oświadczenie belgijskiej prezydencji zacytowała w środę rosyjska agencja informacyjna Interfax.

Wysoki przedstawiciel UE do spraw zagranicznych oraz polityki bezpieczeństwa Josep Borrell jeszcze w poniedziałek powiedział, że ​​wpływy z zamrożonych rosyjskich aktywów powinny być kierowane w szczególności do ukraińskiego przemysłu obronnego. „A gdy państwa członkowskie UE zgodzą się na wykorzystanie zysków uzyskanych z zamrożonych aktywów Rosji, zasoby te zostaną skierowane na Ukrainę, aby zaspokoić jej najpilniejsze potrzeby wojskowe, oraz bezpośrednio do ukraińskiego przemysłu obronnego” – powiedział Borrell przemawiając w Brukseli na Forum UE-Ukraina do spraw współpracy przemysłów zbrojeniowych.

Pomóż nam dziś dopłynąć do brzegu! Nasz Dzienny koszt wynosi 723 PLN. Do Tej Pory zebraliśmy 0 PLN.
Załoga portalu Kresy.pl
0%