Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zatwierdził w czwartek nominację gen. Walerija Załużnego na ambasadora w Wielkiej Brytanii, jak podała agencja UNIAN.

Aby to uczynić Zełenski najpierw podpisał decyzję o zwolnieniu generała z czynnej służby wojskowej. Ta decyzja uzasadniona została "stanem zdrowia" byłego głównodowodzącego ukraińskich sił zbrojnych. Prezydent przyznał Załużnemu prawo do noszenia munduru także w stanie spoczynku.

Decyzje podjęte przez Zełenskiego 9 maja potwierdzają pogłoski, iż od dłuższego czasu traktował on byłego głównodowodzącego jako poważnego rywala politycznego, który tym samym został usunięty nie tylko z bardzo eksponowanego i odpowiedzialnego w warunkach wojny stanowiska, ale z kraju.

Poparcie przez Polskę rezolucji ws. członkostwa Palestyny w ONZ zostało skrytykowane przez izraelskiego ambasadora w Warszawie, Jaakowa Liwne. „To decyzja błędna i szkodliwa dla bezpieczeństwa, stabilności i Polski” - oświadczył.

Polska poparła w piątek rezolucję Organizacji Narodów Zjednoczonych, stwierdzając, że Palestyna kwalifikuje się do członkostwa w ONZ zgodnie z art. 4 Karty Narodów Zjednoczonych. Przyjęty dokument „potwierdza prawo narodu palestyńskiego do samostanowienia”.

Ambasadorowie krajów członkowskich przy UE uzgodnili gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy - podaje Die Welt w sobotę. Jak czytamy, w dokumencie wykluczono bezpośredni udział żołnierzy krajów UE w walce z Rosją.

Najpóźniej na początku lipca Unia Europejska chce podjąć wobec Ukrainy szerokie zobowiązania w zakresie bezpieczeństwa - pisze Welt am Sonntag. Jak czytamy, "uzgodniony niedawno" projekt gwarancji bezpieczeństwa jest obecnie dyskutowany przez Europejską Służę Działań Zewnętrznych i rząd w Kijowie. Ostateczną wersję dokumentu będą musiały zatwierdzić ministerstwa spraw zagranicznych krajów członkowskich.

Niemiecka gazeta podaje, że liczący 11 stron dokument oznaczony został jako "poufny".

Dzięki decyzji Sądu Administracyjnego plany litewskich władz rejonu trockiego co do zdegradowania Gimnazjum im. L. Komołowskiego w Połukniu i przekształcenia go w filię zostały czasowo wstrzymane. Jednocześnie, według informacji TVP Wilno, zmuszono do ustąpienia dyrektora polskojęzycznej Szkoły Podstawowej im. Andrzeja Stelmachowskiego w Starych Trokach.

Jak pisaliśmy pod koniec kwietnia, rada rejonu trockiego przegłosowała likwidację Gimnazjum im. Longina Komołowskiego w Połukniu. To szkoła z polskim językiem nauczania, a zarazem druga taka szkoła zlikwidowana przez władze tego rejonu w ciągu kilku tygodni. Nauczanie w Połukniu nadal będzie się odbywać, choć już na zasadach filii Gimnazjum im. Henryka Sienkiewicza w Landwarowie, odległego o ponad 20 km. Obok formalnej likwidacji odrębności organizacyjnej placówki, polskojęzyczne nauczanie w Połukniu doznaje degradacji, ponieważ uczniowie dwóch najstarszych klas nie będą już mogli uczyć się w tej miejscowości, ale będą musieli dojeżdżać właśnie do Landwarowa. W praktyce, konieczność dojazdu sprawi, że dzieci z bardziej oddalonych miejscowości musiałyby spędzić w autobusie półtorej godziny.

Maciej Thorz z Ministerstwa Infrastruktury stwierdził, że rząd "nie planuje budowy polskiej mocarstwowości w oparciu o zwiększenie żeglowności na Odrze".

Deklaracja taka padła podczas panelu dotyczącego zasobów wodnych na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach.

"Nie zamierzamy - z tego, co mi wiadomo - kontynuować budowy Polski mocarstwowej w oparciu o zwiększenie żeglowności na Odrze po to, żeby przemysłowo traktować rzeki. My do rzek podchodzimy z szacunkiem i chcemy je traktować podmiotowo jako dobro naturalne, które zostało nam dane i musimy je przekazać przyszłym pokoleniom” - powiedział Thorz, który jest zastępcą dyrektora departamentu gospodarki wodnej w resorcie infrastruktury.

W Mołdawii 9 maja obchodzony jest jako Dzień Europy i Dzień Pamięci o Poległych w Drugiej Wojnie Światowej. Dwoistość święta odzwiercidela polityczne, a nawet geopolityczne podziały między mołdawskimi obywatelami.

Wywodzący się z celebry radzieckiej i rosyjskiej "Dzień Zwycięstwa" świętują w Kiszyniowie głównie zwolennicy prorosyjskiej opozycji. Na kilkutysięczny marsz obywateli pragnących świętować zwycięstwo Związku Radzieckiego nad III Rzeszą Niemiecką przybył między innymi byly prezydent Mołdawii i założyciel Partii Socjalistów (PSRM) Igor Dodon. Pytany przez dziennikarza o wojnę na Ukrainie nie zajął jednak jednoznacznego stanowiska - "Potępiam każdą wojnę, także na Ukrainie, rozpoczętą przez Rosję, rozpoczętą przez kogoś innego, czas pokaże, kto zaczął, a kto zakończy, teraz jest za wcześnie, aby mówić o tym, co dzieje się na Ukrainie." - zacytował portal Point.md.

Pomóż nam dziś dopłynąć do brzegu! Nasz Dzienny koszt wynosi 723 PLN. Do Tej Pory zebraliśmy 0 PLN.
Załoga portalu Kresy.pl
0%