Władimir Putin wierzył, że po inwazji na Ukrainę NATO się rozpadanie, a kraje zachodnie będą błagać Rosję, by nie wyrządzała im krzywdy – wskazuje wyciek dokumentów rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa, cytowany w sobotę przez brytyjski The Sun. Putin uważał, że niektóre kraje byłyby gotowe zaakceptować nawet uderzenia rakietowe na Polskę i kraje bałtyckie.
Dziennik opisuje dokumenty pochodzące ze źródła wewnątrz FSB znanego jako Wind of Change. Wysłano je do rosyjskiego działacza na rzecz praw człowieka Władimira Osieczkina. Wynika z nich, że Putin wierzył w błyskawiczne zwycięstwo rosyjskich wojsk na Ukrainie, które miałoby zająć trzy dni. Rosyjski przywódca miał liczyć także na upadek NATO. “Miał wskazywać na przystąpienie Polski i krajów bałtyckich do NATO jako zagrożenie dla bezpieczeństwa Rosji” – pisze The Sun.
Putin liczył, że po zwycięstwie nad Ukrainą wystosowane zostanie ultimatum do Zachodu, by zaakceptował okupację Ukrainy. Nad Polską i krajami bałtyckimi miała zostać ogłoszona strefa zakazu lotów.
Aktywowana miała zostać rosyjska broń jądrowa wystrzeliwana z lądu, powietrza i okrętów podwodnych. Doprowadziłoby to – zdaniem Putina – do “wycofania się kilku krajów z NATO”, być może także z UE. Po postawieniu ultimatum miało dojść do “całkowitego załamania Zachodu”.
Putin liczył, że kraje Europy Zachodniej wyślą “oddzielne apele do Rosji, zapewniając, że nie prowadzą agresywnych działań wobec Rosji i nie będą uczestnikami ewentualnej wojny”.
Zobacz także: Media: Wyciekł tajny dokument Kremla. Plany „wchłonięcia” Białorusi do 2030 roku
Rosyjski prezydent oczekiwał, że pozycja negocjacyjna Rosji będzie porównywalna z tą, jaką posiadał ZSRR. Liczył na przejęcie kontroli politycznej nad szeregiem krajów, które wchodziły w skład ZSRR.
Jego zdaniem niektóre kraje byłyby gotowe zaakceptować nawet uderzenia rakietowe na Polskę i kraje bałtyckie.
Zobacz także: Szef dyplomacji Watykanu: wojna na Ukrainie może przekształcić się w konflikt nuklearny
thesun.co.uk / Kresy.pl
Cytowany przez znany brytyjski brukowiec “The Sun” “wyciek” z dokumentów wysłanych przez “źródło wewnątrz FSB” rosyjskiemu działaczowi na rzecz praw człowieka. Ale sr..ie babci.
Wyjątkowo zakłamane media. Kto im za to płaci, czyżby robiły to wyłącznie ze strachu przed sankcjami za pisanie prawdy?