Sekretarz Sił Powietrznych USA Frank Kendall nie odrzucił pomysłu wysłania na Ukrainę samolotów szturmowych A-10C Thunderbolt II – poinformował w środę portal The Drive.
Jak poinformował w środę portal The Drive, Sekretarz Sił Powietrznych USA Frank Kendall nie odrzucił pomysłu wysłania na Ukrainę samolotów szturmowych A-10C Thunderbolt II.
Jego komentarze pojawiły się po tym, jak szef sztabu sił powietrznych gen. Charles Q. Brown powiedział, że ukraińskie siły powietrzne w końcu będą musiały zacząć odchodzić od swoich samolotów bojowych z czasów sowieckich i że cokolwiek nadejdzie, „będzie czymś nierosyjskim”.
Kendall i Brown przedstawili swoje komentarze na dorocznym “Aspen Security Forum”. Konferencja potrwa do końca tygodnia. Do tej pory tylko amerykańskie siły powietrzne używały A-10, samolotu bliskiego wsparcia, znanego przede wszystkim z masywnego działa GAU-8/A Avenger kal. 30 mm i ciężkiego pancerza.
“Czy jest coś takiego, co Siły Powietrzne muszą odpuścić?” – pytał David Ignatius z Washington Post. “Sędziwy A-10… nie jest systemem, którego będziemy potrzebować w walce z przeciwnikami, na których najbardziej się obecnie skupiamy” – częściowo odpowiedział Kendall.
W swoim ostatnim wniosku budżetowym na rok fiskalny 2023 Siły Powietrzne poprosiły o upoważnienie do wycofania 21 A-10.
“Nawiasem. Dlaczego nie oddamy tych A-10 Ukrainie?” zapytał dziennikarz Washington Post. “Generał Brown odpowiedział dziś rano na to pytanie o myśliwce, którymi Ukraina może być zainteresowana. To w dużej mierze zależy od Ukrainy… Możliwe są starsze systemy amerykańskie” – powiedział Kendall w odpowiedzi. „Będziemy otwarci na dyskusję z nimi na temat ich wymagań i możliwości ich spełnienia”.
Samoloty A-10, przeznaczone głównie do bliskiego wsparcia oddziałów lądowych, odgrywały istotną rolę w planach na wypadek konfliktu z Sowietami w Europie w okresie Zimnej Wojny. Już blisko 10 lat temu zwracano jednak uwagę, że ze względu na rozwój rosyjskich systemów obrony powietrznej, użycie samolotów A-10 bez uprzedniego zdobycia przewagi w powietrzu może być dość trudne i ryzykowne. Maszyny te, pomimo upływu czasu (konstrukcja pochodzi z lat 70. XX wieku, zaś w 1984 roku zakończono ich produkcję) udowodniły swoją przydatność podczas operacji w Afganistanie i w Iraku, choć zdaniem części krytyków stanowiły one w pewnym stopniu zagrożenie także dla własnych wojsk lądowych.
A-10 może przenosić dużo uzbrojenia różnego rodzaju dla zwalczania celów naziemnych. Jednak jego główną, a zarazem bardzo charakterystyczną bronią, jest działko systemu Gatlinga GAU-8/A Avenger kalibru 30 mm.
W 2016 roku informowano, że Amerykanie rozpoczęli wstępne prace nad następcą samolotu A-10 Thunderbolt II.
Jak informowaliśmy, Izba Reprezentantów zatwierdziła finansowanie w wysokości 100 milionów dolarów na szkolenie ukraińskich pilotów do korzystania z amerykańskich samolotów w ramach ustawy o autoryzacji obrony narodowej, którą uchwaliła w tym tygodniu.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski od marca prosił o amerykańskie myśliwce F-15 i F-16. Jednak ukraińscy piloci przyzwyczajeni do samolotów MiG-29 i Suchoj z czasów sowieckich nie zostali przeszkoleni do obsługi amerykańskich myśliwców, co może zająć miesiące.
Zobacz też: Kongresmeni chcą, by ukraińscy piloci szkolili się na amerykańskich myśliwcach
Reprezentant Adam Kinzinger, powiedział Defence News, że kontaktował się w tej sprawie z Kijowem i że dodał 100 milionów dolarów na szkolenie jako poprawkę do ustawy o autoryzacji obrony w tym tygodniu, aby ułatwić ewentualną zmianę ukraińskiego sprzętu wojskowego.
Kresy.pl/The Drive
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!