Przywódcy Iranu zamienili zasobny kraj z bogatą historią i kulturą w wyeksploatowane gospodarczo państwo bandyckie, którego liderzy eksportują przemoc, rozlew krwi i chaos – Departament Stanu ostro krytykuje władze w Teheranie ws. aresztowań „pokojowych demonstrantów” i wzywa społeczność międzynarodową do wsparcia Irańczyków.

Jak informowaliśmy wcześniej, w ostatnich dniach protesty w kilku dużych irańskich miastach przerodziły się w antyrządowe demonstracje. Według doniesień medialnych, zatrzymano kilkadziesiąt osób. W każdym przypadku brało w nich udział od kilkudziesięciu do paruset osób. Bezpośrednią przyczyną demonstracji w szeregu irańskich miast był protest przeciwko podwyżkom cen i korupcji. Z czasem pojawiły się na nich również hasła antyrządowe, skierowane głównie przeciwko prezydentowi Hassanowi Rouhaniemu oraz Ajatollahowi Chamaneiemu, a także mułłom. Krytykowano też m.in. zaangażowanie Iranu w konflikt w Syrii.

W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania wideo z protestów, na których demonstranci krzyczą „śmierć Rouhaniemu” i „śmierć dyktatorowi”. Protestowano m.in. w Teheranie, Isfahanie, Kermanszahu.

Działania irańskich władz względem protestujących zostały już skrytykowane przez Stany Zjednoczone. W specjalnych oświadczeniu rzeczniczka Departamentu Stanu USA, Heather Nauert napisała, że USA „śledzą doniesienia o licznych pokojowych protestach irańskich obywateli w całym kraju”.

– Przywódcy Iranu zamienili zasobny kraj z bogatą historią i kulturą w wyeksploatowane gospodarczo państwo bandyckie, którego liderzy eksportują przemoc, rozlew krwi i chaos – czytamy w oświadczeniu Departamentu Stanu USA. Przypomniano też wypowiedź prezydenta Donalda Trumpa, który mówił, że Irańczycy są najdłużej cierpiącymi ofiarami przywódców Iranu.

– Stany Zjednoczone mocno potępiają aresztowania pokojowych protestujących. Wzywamy wszystkie kraje do publicznego wsparcia Irańczyków i ich postulatów ws. podstawowych praw i likwidacji korupcji – poinformowano.

Czytaj także: Preludium do wojny? Saudyjski propagandowy film 3D ukazuje inwazję na Iran [+VIDEO]

Nauert przypomniała, że sekretarz stanu Rex Tillerson w czerwcu br. powiedział przed Kongresem, że popiera „te elementy wewnątrz Iranu, które doprowadziłyby do pokojowej zmiany rządy” i jest przekonany, że takie „elementy tam są”. – Sekretarz [Tillerson] powtarza dziś swoje głębokie poparcie dla narodu irańskiego.

Sprawę skomentował na Twitterze także prezydent USA Donald Trump.

– Wiele doniesień o pokojowych protestach irańskich obywateli, którzy mają dość korupcji reżimu trwoniącego bogactwo narodu na finansowanie terroryzmu za granicą. Irański rząd powinien uszanować prawa swoich obywateli, w tym prawo do wyrażania siebie. Świat patrzy! – napisał Trump.

Przeczytaj: Byli pracownicy służb specjalnych do Trumpa: Iran nie jest wiodącym sponsorem terroryzmu

Część dziennikarzy komentatorów ironicznie stwierdza, nawiązując do „umiarkowanej opozycji w Syrii”, że najwyraźniej niebawem pojawi się Wolna Armia Irańska.

Wiceszef służb bezpieczeństwa prowincji Teheran Mohsen Nadż Hamadani powiedział w piątek, że władza „zdecydowanie rozprawi się” z wszelkimi nielegalnymi protestami. Z kolei pierwszy wiceprezydent Eszak Jahangiri powiedział w piątek, że choć pretekstem dla protestów są kwestie ekonomiczne, to „wydaje się, że jest za nimi coś innego”.

Dr Wojciech Szewko, specjalista ds. terroryzmu i Bliskiego Wschodu zwrócił uwagę w komentarzu, że protesty antyrządowe są obecnie nieliczne (50-300 osób) i koncentrują się głównie na kwestiach ekonomicznych (hasła dotyczące podwyżek cen, bezrobocia). Jednak dochodzi do nich w coraz większej liczbie miast, a ich rys staje się coraz bardziej polityczny (hasła wzywające do usunięcia mułłów, a także upamiętniające szacha).

Tajne porozumienie USA-Izrael?

Jak informowaliśmy wczoraj, izraelska stacja telewizyjna Channel 10 podała, że 12 grudnia w Białym Domu USA i Izrael podpisały tajne porozumienie ws. Iranu.

„Izrael i Stany Zjednoczone potajemnie podpisały daleko idące wspólne memorandum porozumienia, przewidujące pełną współpracę w obliczu dążeń Iranu do uzyskania broni nuklearnej, jego programu rakietowego i innych groźnych działań, twierdzi izraelski raport telewizyjny. Dokument został podpisany 12 grudnia w Białym Domu, będąc kulminacją intensywnych rozmów między przedstawicielami głównych izraelskich i amerykańskich hierarchii wywiadowczych i obronnych, na czele których stali amerykański i izraelski doradca ds. bezpieczeństwa narodowego, odpowiednio HR McMaster i Meir Ben-Szabat, informuje Channel 10” – podaje „Times of Israel”.

Celem porozumienia ma być przełożenie istotnych aspektów przemówienia prezydenta Donalda Trumpa z 13 października, w którym ogłosił nową strategię wobec Iranu, na konkretne kroki. Wspólne zespoły ustanowione w wyniku porozumienia mają zając się m.in takimi sprawami jak obecność irańskich elementów Syrii i działalnością Hezbollahu.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Kłamstwa i pół prawdy będą przyczyną nowej wojny z Iranem?

Twitter.com / state.gov / Kresy.pl

7 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. uvara
    uvara :

    Kiedy Juesej rzuca takie oskarżenia to znaczy że szykuje się kolejna akcja szerzenia demokracji… na szczęście Iran to nie jakieś państewko tylko liczący się gracz w regionie więc na razie Jankesi mogą sobie tylko skomleć i ujadać.

  2. jazmig
    jazmig :

    USA to jest ostatni kraj, który może rzucać tego rodzaju oskarżenie. Jakby nie było, USA są międzynarodowym bandytą i terrorystą. To USA finansowały Al Kaidę, one stworzyły ISIS, one finansowały i zbroiły talibów, a ponadto napadły po bandycku na wiele krajów świata.

    Teraz ci bandyci i zbrodniarze mają czelność oskarżać Iran o działania, w których USA przodują od wielu lat.

  3. Sun Escobar
    Sun Escobar :

    Czyli Iran idzie dobrą drogą. Polskę zachód też zaczyna nazywać krajem bandyckim, a patriotów polskich, wprost nazywa nazistami. Irańczyków jest już 90 milionów, to nie Irak, ani Afganistan, żeby amerykanie mogli sobie fiknąć i robić zadymę.