Były prezydent Lech Wałęsa żąda przeprosin od Krzysztofa Wyszkowskiego za jego wypowiedzi w mediach na temat procesu sprzed kilku lat.

Pełnomocnik Lecha Wałęsy Paweł Janc wyjaśnił dziennikarzom, że Wyszkowski narusza dobra osobiste byłego prezydenta przez “rozpowszechnianie i publikowanie nieprawdziwych informacji”, że Wałęsa przegrał z pozwanym wcześniejszy proces sądowy wszczęty w związku z jego oświadczeniami, że pierwszy przewodniczący Solidarności współpracował ze Służbą Bezpieczeństwa i brał za to pieniądze.

Chodzi o prawomocny wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z marca 2011 r., nakazującego Wyszkowskiemu przeproszenie byłego prezydenta za wypowiedź w telewizji 16 listopada 2005 r., w której nazwał byłego przywódcę “Solidarności” tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa. Wyszkowski nie wykonał tego wyroku; w tej sytuacji Wałęsa skorzystał z tzw. zastępczego wykonania przeprosin i opublikował je 19 listopada 2012 r. w TVN na swój koszt.

Jednak we wrześniu 2013 r. Sąd Rejonowy w Sopocie oddalił powództwo Wałęsy przeciw Wyszkowskiemu o zapłatę 24 tys. zł tytułem zwrotu byłemu prezydentowi kosztów za emisję przeprosin, natomiast dwa miesiące później były prezydent sam wycofał pozew – TVN zwrócił mu bowiem koszty ogłoszenia. Wniosku Wyszkowskiego o kasację wyroku z 2011 r. Sąd Najwyższy nie rozpatrzył.

Jak napisano w pozwie Wałęsy przeciwko Wyszkowskiemu “Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że pozwany bezprawnie narusza dobra osobiste powoda. Pozwany perfidnie manipuluję opinią publiczną, twierdząc o swojej rzekomej wygranej w sprawie o naruszenie dóbr osobistych. (…) Pozwany, twierdząc, że wygrał proces o naruszenie dóbr osobistych z Lechem Wałęsą, celowo kontynuuje działanie naruszające dobra osobiste powoda i celowo sugeruje opinii publicznej, że powód współpracował ze Służbą Bezpieczeństwa i pobierał za to pieniądze”.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Lech Wałęsa do Ukraińców: Polska sprzedała Ukrainę

Przeprosiny Wyszkowskiego miałyby się ukazać na wielu portalach informacyjnych, na których informował on w ostatnich latach o tym, że wygrał proces z Wałęsą, a także w stacjach TVN, TVP1, Polsat i Trwam. Jednak Wyszko zapowiedział, że nie zamierza przepraszać Wałęsęy. “”Jestem zszokowany, że chodzi znowu o to samo, że mam oświadczyć, że Lech Wałęsa nigdy nie był szpiclem Służby Bezpieczeństwa. Przecież to absurd. Lech Wałęsa po wszystkich tych wydarzeniach, kiedy został już oficjalnie – myślę, że przez absolutną większość zdrowych na umyśle ludzi – uznany za płatnego szpicla Służby Bezpieczeństwa, domaga się ode mnie, żebym ja go w mediach za gigantyczne pieniądze przepraszał. To zupełnie niesamowite. (…) Robi to wrażenie utraty poczytalności przez powoda, a adwokat wykonuje tylko swoją pracę” – powiedzial dziennikarzom Wyszkowski.

Sąd zwrócił uwagę adwokatowi Wałęsy, że nie dostarczył do pozwu wszystkich materiałów prasowych z wypowiedziami Wyszkowskiego i wyznaczył kolejny termin rozprawy na 10 października.

Kresy.pl / PAP

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply