600 rosyjskich opozycjonistów może usłyszeć zarzut złamania prawa w trakcie demonstracji. Według radia Echo Moskwy listy z nazwiskami widzieli obrońcy praw człowieka z organizacji ?Agora?. Od kilku tygodni Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej prowadzi postępowanie w sprawie zamieszek, do których doszło w Moskwie 6 maja.

W przeddzień inauguracji prezydentury Władimira Putina kilkadziesiąt tysięcy Rosjan wzięło udział w „marszu milionów”. Domagali się odejścia Putina z polityki i powtórzenia wyborów prezydenckich i parlamentarnych. W trakcie demonstracji doszło do starć z policją. Kilkuset opozycjonistów trafiło do aresztów. Śledztwo prowadzone w tej sprawie dla 12 z nich już zakończyło się aresztowaniem. Prokuratorzy zarzucili im napaść na funkcjonariuszy policji i łamanie prawa w trakcie demonstracji. Obrońcy praw człowieka z organizacji „Agora”, którzy mieli dostęp do akty 12 aresztowanych twierdzą, że dokumentacja śledztwa zawiera około 600 nazwisk osób, które może spotkać taki sam los.

IAR/Kresy.pl
0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply