Wieniec, który porwany przez wiatr uderzył prezydenta Wiktora Janukowycza i wywołał dyskusję o cenzurze na Ukrainie, zostanie wystawiony na aukcję. Cena wywoławcza to 8 tysięcy hrywien, czyli 3 tysiące złotych.
W poniedziałek gdy prezydenci Rosji i Ukrainy pod pomnikiem nieznanego żołnierza w Kijowie składali wieńce, jeden z nich został porwany przez wiatr i uderzył Wiktora Janukowycza. Banalny incydent pewnie zostałby niezauważony, gdyby nie to, że administracja prezydenta poprosiła stacje telewizyjne o niepokazywanie jego zdjęć. Wywołało to od razu falę dyskusji o powracającej na Ukrainę cenzurze.
Nagranie pokazały jednak niektóre stacje telewizyjne, można było je znaleźć także w Internecie, gdzie cieszy się ogromną popularnością. Wieniec, który zdobył także przezwisko “choinkowy potwór”, zostanie wystawiony w przyszłym tygodniu na aukcję przez anarchistyczno – prawosławną organizację Bractwo. Na razie zgłosiło się 30 chętnych do kupna pamiątki.
Wieniec Dmitrija Miedwiediewa dotąd stoi pod pomnikiem nieznanego żołnierza.
IAR/Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!