Prezydent Francji Emmanuel Macron wezwał w niedzielę do stworzenia “szerokiego sojuszu demokratycznego” przeciwko “skrajnej prawicy”.
W niedzielnej I turze wyborów parlamentarnych we Francji zwyciężyło Zjednoczenie Narodowe wraz z sojusznikami, uzyskując 33 proc. głosów. Lewicowy Nowy Front Ludowy otrzymał wynik 28 proc., a centrowy obóz prezydenta Emmanuela Macrona – 20 proc. Czwarte miejsce zajęli Republikanie z wynikiem 6,6 proc. Sondażowe wyniki wyborów wskazywały, że Rekonkwista Érica Zemmoura otrzymała z kolei 0,6 proc. Do wyników wyborów odniósł się w niedzielę wieczorem prezydent Francji Emmanuel Macron.
“Nadszedł czas na szeroki, jednoznacznie demokratyczny i republikański sojusz w drugiej turze” – oświadczył francuski prezydent. Jak dodał, wysoka frekwencja w pierwszej turze podkreśliła “znaczenie tego głosowania dla wszystkich naszych rodaków i chęć wyjaśnienia sytuacji politycznej”.
Zgromadzenie Narodowe we Francji liczy 577 parlamentarzystów. Do bezwzględnej większości partia potrzebuje 289 mandatów.
Zjednoczenie Narodowe Marine Le Pen wyszło też zwycięsko z niedawnych wyborów do Parlamentu Europejskiego zdobywając niemal dwukrotnie więcej poparcia niż rządzący liberalny obóz Emmanuela Macrona. Ten zareagował na to polityczne trzęsienie ziemi ucieczką do przodu, rozwiązał Zgromadzenie Narodowe i zarządził wybory parlamentarne.
Pierwsza tura odbyła się w niedzielę, a druga jest zaplanowana na 7 lipca.
Wybory członków Zgromadzenia Narodowego odbywają się bowiem w jednomandatowych okręgach wyborczych, w których konieczne jest zebranie większości bezwzględnej. W przypadku braku takiego zwycięzcy w drugiej turze o mandat walczą kandydaci, którzy w danym okręgu zdobyli dwa najlepsze wyniki.
Czytaj także: Macron straszy obywateli widmem wojny domowej
rfi.fr / Kresy.pl
Jak lewacy “pojmują demokrację” to wiadomo.Jak oni przegrywaja to urządzają zadymy(głupole z antify) ,protesty ,lewackie media(prawie wszystkie media w Europie sa lewackie)dostają szału,jak zrobiłaby to prawica byłoby że nie uznają demokratycznych wyborów.Lewaków trzeba pogonić inaczej Europa ZGINIE.I nie jest to teoria spiskowa.
Podstawową zasadą zachodniej “demokracji” jest zwalczanie większości, czyli tych, co wybory wygrali; no chyba, że by to byli nasi.