Zmiana rządów w Tatarstanie

Mintimer Szajmijew rządził Republiką Tatarstanu od 1991. Pod wpływem presji Kremla, ten 73-letni polityczny dinozaur oficjalnie zrezygnował z prezydentury w zasobnej w ropę republice muzułmańskiej, którą w latach 90. sprawował w sposób autonomiczny od Moskwy.

Odwiedzający położony nad brzegiem Wołgi Kazań mogą co najwyżej przecierać oczy ze zdumienia. W mieście znajduje się Kreml o białych murach, które otaczają katedrę i siedzibę władzy lokalnej, co jest powszechne w europejskiej części Rosji. Jednak tutaj ma miejsce niezwykłe zjawisko – olbrzymi meczet z czterema okazałymi minaretami przesłania piękno Kremla.

Ten widok jak z pocztówki dobrze oddaje obraz tej położonej 700 kilometrów na wschód od Moskwy republiki. Cztery miliony mieszkańców Tatarstanu jest podzielonych po równo między muzułmańskich Tatarów i prawosławnych Rosjan. Na ich losy wpłynęło podbicie w 1552 przez Iwana Groźnego miasta Kazania. Po dokonaniu tego czynu Iwan Groźny ruszył na podbój terytoriów położonych bardziej na wschód. Dzięki temu Tatarzy są pierwszym nie-słowiańskim narodem, który został włączony do Imperium Rosyjskiego.

Po 400 latach wspólnego życia, asymilacji i rusyfikacji, Tatarzy przejawiają postawę dualizmu kulturowego. “Rosja jest naszym krajem, naszą ojczyzną, podobnie jak Tatarstan; jesteśmy jednym z ludów będących częścią Rosji” – wyjaśnia Marat Gibatdinow, pracownik Instytutu Historii w Kazaniu.

Mimo tego, dzięki upadkowi ZSRR, tatarski patriotyzm mógł się rozwinąć. Liczba meczetów zwiększyła się z dwóch do kilkudziesięciu. Rozwinęła się prasa, podobnie jak nauczanie języka tatarskiego (pochodzenia tureckiego). Dziś język ten jest, obok rosyjskiego, językiem urzędowym.
Wielu Tatarów okres odrodzenia swojego kraju zawdzięcza jednemu człowiekowi. Jest nim Mintimer Szajmijew, minister Tatarskiej Autonomicznej Republiki Radzieckiej w epoce Leonida Breżniewa (od 1969), a przede wszystkim prezydent Republiki Tatarstanu od 1991, po upadku Związku Radzieckiego.

Za czasów prezydentury Borysa Jelcyna, Mintimer Szajmijew zabiegał o przyznanie swojej republice statutu “suwerennego państwa stowarzyszonego z Rosją”. Tatarstan miał własny system podatkowy, sam zarządzał swoim systemem edukacji. Gdy w pierwszej dekadzie XXI wieku Władimir Putin naciskał, aby Szajmijew odstąpił od wielu przywilejów, “babaj” (po tatarsku dziadek) potrafił utrzymać swoją pozycję.

Jednak, w końcu doszło do zarządzonej przez Dmitrija Miedwiediewa zmiany: 22 stycznia br. Kreml ogłosił, że “prezydent Szajmijew nie poprosił prezydenta Miedwiediewa o przyznanie nowego mandatu”. Od roku 2004, Kreml “proponował”, aby na czele republiki stanął kandydat, który jest jest jednocześnie akceptowany przez zgromadzenie.

Na zmiennika “babaja” Moskwa wybrała technokratę, którego zadaniem jest doprowadzenie do poprawy czasem zawiłych relacji między Kazaniem a centrum. 25 marca prezydenturę w Republice Tatarstanu objął dotychczasowy premier, Rustam Minnichanow.

Mimo tego, jest za wcześnie, aby pogrzebywać Mintimera Szajmajewa. Kilka tygodni po “dobrowolnej” rezygnacji, parlament Tatarstanu przegłosował utworzenie stanowiska Doradcy Stanu, które zajął były prezydent. Dzięki temu Szajmijew nie będzie mógł zostać pozbawiony swoich funkcji. Jest to idealne stanowisko dla człowieka, którego prasa rosyjska ochrzciła mianem tatarskiego Xiaopinga…

źródło: RFI

tłumaczenie: Marcin Schabowski

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply