Rafał Ziemkiewicz skomentował pilne zwiększenie przez PGNiG dostaw gazu na Ukrainę w ramach „solidarności energetycznej”. Zaznacza, że nasza polityka wobec państwa ukraińskiego jest skrajnie asymetryczna. „Im bardziej mu nadskakujemy, tym bardziej demonstracyjnie okazuje nam ono lekceważenie”.

W piątek informowaliśmy, że w reakcji na nagłe wstrzymanie dostaw gazu przez Rosję, PGNiG w trybie pilnym zwiększył dostawy gazu na Ukrainę, powołując się na „solidarność energetyczną” w obliczu nacisków Moskwy. Wiadomość tę skomentował na Twitterze publicysta Rafał Ziemkiewicz:

– Zapłacą nam w barterze pomnikami Bandery i Szuchewycza?

Wpis Ziemkiewicza wywołał reakcję m.in. ze strony radykalnych ukrainofilów, których oburzyły słowa publicysty. M.in. szefa Związku Przedsiębiorców i Pracodawców Cezarego Kaźmierczaka, czołowego zwolennika masowego ściągania do Polski pracowników z Ukrainy.

Przeczytaj: „Derusyfikacja Ukrainy ważniejsza niż uczenie fizyki po polsku”. Szef ZPP broni ukraińskiej ustawy o oświacie

Czytaj także: Prezes ZPP: Szuchewycz nie wiedział o rzezi wołyńskiej

– Widzę, że Pan zdeterminowany, żeby na Bugu zobaczyć Armię Federacji Rosyjskiej. Mam dom 150 m od rzeki, dam Panu znać, jak się pojawią – napisał Cezary Kaźmierczak. – W sumie chyba lepiej sąsiadować z jawnym wrogiem niż fałszywym przyjacielem, c’nie? – odparł Ziemkiewicz. Te słowa zbulwersowały Kaźmierczaka:

– Rafał Ziemkiewicz uważa, że lepiej, żeby nad Bugiem stały rosyjskie tanki niż istniało państwo ukraińskie z jakimś pensjonarskim wytłumaczeniem o “fałszywych” przyjaciołach. Poziom szaleństwa do tej pory nie widziany. Wygląda na to, że już za długo mamy niepodległość.

PRZECZYTAJ: Ziemkiewicz: wspieranie Ukrainy nic nam nie daje, ona realizuje cele Berlina

– O, następnego porąbało… – skwitował Ziemkiewicz, który później ogólnie odniósł się do podobnych wypowiedzi:

– No i odezwał się chór ukrainofilów ślepych na fakt, że nasza polityka wobec tego państwa jest skrajnie asymetryczna. Im bardziej mu nadskakujemy, tym bardziej demonstracyjnie okazuje nam ono lekceważenie. Zacznijcie myśleć, wiem, że to boli, ale mniej, niż być ciągle kopanym w d.

twitter.com / Kresy.pl

20 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Wolyn1943
    Wolyn1943 :

    Ktoś powinien uświadomić p. Cezarego, że rosyjskie czołgi już stoją nad polską granicą, tyle że północną. Czyżby szanowny prezes Związku Przedsiębiorców tego nie zauważył? Straszenie Rosją “u bram” jest co najmniej groteskowe…

  2. Gaetano
    Gaetano :

    Jest:
    Z uwagi na przykręcenie kurka gazowego przez putinowski reżim, PGNiG zdecydował się wesprzeć naszego sojusznika. Gaz z Polski ma zabezpieczyć jego pilne potrzeby.

    Winno być:
    Strona polska nie widzi możliwości tranzytu gazu z Polski do ukradliny do czasu uregulowania sytuacji naszych Rodaków na naszych Kresach. Kolejne kwestie wymagające natychmiastowego załatwienia to sprawa naszych bliskich, pomordowanych bestialsko przez upa, ukrów i ukrowską czerń, tj. ekshumacje i zorganizowanie należytego im godnego pochówku. Dalej, usunięcie z przestrzeni publicznej w polskich szkołach i placówkach oświatowych symboliki nawiązującej do czczenia ludobójców. Następnie…oraz…
    Po spełnieniu w/w warunków strona polska może rozważyć dostawy gazu po cenach rynkowych.

    Komentarzu na tvpis lepiej nie opracowałby nawet Goebbels, w tym przypadku to wzorzec propagandy rusofobicznej.
    I ten parszywy, obrzydliwy rys mesjanistyczno-prometejski, tutaj widoczny w osobie szefa Pegenige, nakazujący wspieranie obcego nam kulturowo, etnicznie kraju-żartu historii, w dodatku skrajnie antypolskiego i to za nic, za bezcen. Przecież rezuński gigant broni zaciekle “wrót Europy” przed nacierającymi bezlitośnie putinowskimi wojskami. Zatem, otwórzmy portfele i wspomóżmy stepowego dzikusa, mając w “głębokim poważaniu” polskiego podatnika, a przede wszystkim pomordowanych na Kresach.
    Wy polskojęzyczne, giedroyciowe pomioty, Polska wam tego nie zapomni.

    • jwu
      jwu :

      @Gaetano Gaetano na prezydenta !!! To o czym wspomniałeś na wstępie, załatwiłoby błyskawicznie te wszystkie problemy ,których od lat nie potrafią rozwiązać poszczególni ministrowie.Tak proste ,że aż za trudne do realizacji dla nich.Bez tego, dalej pozostajemy w roli karmiącego psa ,który jak będzie syty to nas pokąsa.

  3. 1000_szabel
    1000_szabel :

    Pozwolę sobie nie zgodzić się z tutejszymi wieloma komentarzami. Z tego, co wiem, gaz jest sprzedawany Upaińcom, a nie dawany za friko. Jeżeli Upaina faktycznie kupuje ten gaz i za niego płaci, to uważam to za dobry i rozsądny krok. W tym momencie wchodzimy tutaj na rynek upaiński w miejsce rosyjskiego Gazpromu. Miejmy trochę realizmu. Jeżeli nie szybka reakcja PGNiG, to tę lukę zapełniłby inny potentat gazowy z innego kraju. Takie są realia ekonomii. Poza tym pozostawienie Upainy bez gazu uderza też w (i tak niski) komfort życia Polaków mieszkających na terenach tego ponurego żartu historii. Natomiast, jeśli chodzi o ubliżanie nam przez banderland, to można uderzyć w inne nuty, które nie odbiją się rykoszetem na nas lub na naszych kresowianach. Nietrudno odczytać, na czym tak bardzo zależy bandersynom. Przede wszystkim na akcesji do związku socjalistycznych republik jewropejskich (w skrócie UE). Zablokujmy gnojom tę akcesję, podobnie, jak to czynią nasi bratankowie. Jednocześnie powinniśmy solidarnie z Węgrami czynić naciski na Kijów ws. owej ustawy o mniejszościach narodowych. Oprócz tego czyniłbym na przygotowaniach do oficjalnego uznania Krymu za rosyjski region i część Federacji Rosyjskiej. Bo na powrocie Krymu do Upainy też Upaińcom zależy. I zaakceptowanie obecnego stanu rzeczy przez naszych oficjeli też ich konkretnie zaboli. Jednocześnie handlujmy z nimi, jeśli są w potrzebie. I zarabiajmy na tym handlu, ponieważ właśnie na tym polega handel. I miejmy wreszcie konsekwentną politykę.

    • jwu
      jwu :

      @1000_szabel Z tego co wiem gaz jest sprzedawany……….Udowodnij to ,podaj cenę i sposoby finansowania ? I wtedy zamkniesz tą dyskusję.Bo jak zdążyłeś się przekonać (tak podejrzewam)tu na forum ,a także ponad 50% Polskich obywateli nie wierzy w interesy robione z banderowską Ukrainą.

      • 1000_szabel
        1000_szabel :

        @lp Niestety nie znam szczegółów umowy. W prasie finansowej jest informacja na temat krótkoterminowej sprzedaży tego surowca (do końca marca br.), nie ma też nic o barterze, tak jak to było w poprzedniej umowie. Dlatego też obwarowałem swoją opinię warunkiem. W zyskownej sprzedaży nie widzę bowiem nic złego. Ale skoro Ty twierdzisz, że na 100% jest inaczej, to oczekuję, że właśnie Ty podasz szczegóły kontraktu. O wierze mi nie mów, to jest dogmat, a dogmatami, jak wiesz, się nie dyskutuje. Zaś co do statystyk, to prosiłbym o podanie źródła potwierdzającego, że ponad 50% Polaków jest sceptyczna wobec handlowania z Upainą, za co będę wdzięczny. Ja niestety posiadam dane sprzed roku i tam większość to była ukrofilska, niestety.

        • Gaetano
          Gaetano :

          @1000_szabel Kluczowe stwierdzenie tu użyte to, jak już zauważono: jeżeli. Bo jeżeli gaz jest sprzedawany, to też przychylam się do wskazania źródła. Próżno szukać informacji o dostawach gazu z Polski, za jakie rzekomo zapłaciły ukry. Za to sporo tutułów i komentarzy lżących godność świadomego Polaka, utrzymanych w nachalnym, romantyczno-mesjanistycznym stylu: “polska odsiecz przybędzie”, “Polska rusza z odsieczą”, “fiasko gazowego szantażu Putina”, czy “Kreml na łopatkach…”. Nawet jeśli PGNiG sprzedaje ukrom ten gaz, to po dużo zaniżonych cenach. Tylko dziecko uwierzy, że surowiec z Polski idzie tam po cenach rynkowych. Poza tym gaz pochodzi z naszych strategicznych zapasów, na co zwrócił uwagę jwu. W tym kontekście proszę zauważyć, jak polskojęzyczne szumowiny obchodzą się z naszymi pieniędzmi, pierwsze z brzegu; 1 mld od maliniaka dla stepowch, 100 mln PLN od karczemnego dla rezuńskich herojów – to koszy kompletnie wyposażenej kliniki w Polsce, w dobie kryzysu w służbie zdrowia.

          Prawidła ekonomii są takie, że handel musi być opłacalny, w przeciwnym razie działania polskiego koncernu należy rozpatrywać wyłącznie w kategoriach dywersji lub wręcz zdrady. I może przyjdzie taki czas, że działania obliczone na stratę skarbu państwa, czyli mówiąc wprost, polskiego podatnika, zostaną rozliczone i osądzone. Argument, że pozostawienie upadliny bez gazu uderza też w komfort życia Polaków wydaje się słuszny, ale idąc tym tropem można jednoznacznie stwierdzić, że w równej mierze także Węgrów, Rumunów i, oczywiście Rosjan. Gazprom chyba zdaje sobie sprawę z tego, ale jego działania są zapewne wynikiem decyzji, także politycznych, o których nie mamy bladego pojęcia.
          Polska jak najbardziej mogłaby ten skuteczny atut gazowy wykorzystać (tj. gaz za twardą gotówkę w zamian za), jak i oczywiście kilka innych, ale paraliżujący strach przed ewentualnym rozpadem tego bękarta paraliżuje tych tkwiących w utopii bęcwałów, no i wracamy do punktu wyjścia, czyli jest jak jest…

          • 1000_szabel
            1000_szabel :

            @Gaetano W energetyce24 jest mowa o kontraktach na symboliczną ilość gazu, bo ok 60 mln wolumenów. Jeśli jest zawarta umowa, to zakładam, że nie jest to darowizna. W upaińskim portalu vgolos jest również mowa o kupnie. Może jestem naiwny, ale Upaińcy u siebie raczej nie ukrywaliby tego, że gaz dostają za darmo lub z z odroczoną płatnością. Wiem, że PGNiG jest spółką państwową i w związku z tym PiS może i zapewne gmera przy polityce firmy. Dlatego też jest owo “jeżeli”. I chyba zgadzamy się, że handel ma być zyskowny. Natomiast nie uważam za słuszne takie stanowisko, jakie przedstawił pan Ziemkiewicz, że my im sprzedajemy gaz, a oni w zamian postawią pomnik Banderze. Zarabiać, to zarabiajmy na nich, ale kwestie ich wielbienia oprawców rozwiązujmy na innych płaszczyznach, a jak już podałem w przykładach, mamy szerokie pole manewru, by ich postawić do pionu. Problem w tym, że PiS najwyraźniej nie jest tym zainteresowany.

  4. Roman1
    Roman1 :

    Dla każdego rozważnego obserwatora jest oczywiste, że do wrogości pomiędzy Rosją i Polska obecnie najbardziej przyczynia się strona polska, zaś do wrogości pomiędzy Ukrainą a Polską (nie ma co mówić o przyjaźni) strona ukraińska. Najwyższy czas to zmienić, gdyż PiS coraz bardziej przypomina PO.