W wywiadzie z brytyjskim dziennikarzem Piersem Morganem prezydent Wołodymyr Zełenski argumentował, że broń jądrowa może być wystarczającą gwarancją bezpieczeństwa dla Ukrainy, jeśli kraj ten nie otrzyma natychmiastowego członkostwa w NATO.
Stany Zjednoczone powinny zapewnić Ukrainie alternatywną gwarancję bezpieczeństwa, taką jak broń jądrowa, jeśli nie jest gotowa przyjąć kraju do NATO, zasugerował prezydent Wołodymyr Zełenski w wywiadzie z brytyjskim dziennikarzem Piersem Morganem opublikowanym 4 lutego.
„Jaki pakiet wsparcia, jaki rodzaj pocisków? Czy dadzą nam broń jądrową? To niech dadzą nam broń jądrową” — powiedział prezydent, mówiąc o możliwych gwarancjach zamiast szybkiego wejścia do NATO.
Zobacz też: Media: urzędnicy z USA i Europy rozważają oddanie Ukrainie broni nuklearnej
Zełenski przyznał, że przystąpienie Ukrainy do NATO może zostać opóźnione „o lata lub dekady”, co rodzi pytanie, w jaki sposób kraj będzie się bronił.
Ukraina złożyła wniosek o przystąpienie do NATO na początku inwazji Rosji w 2022 r., ale nie otrzymała jeszcze oficjalnego zaproszenia. Pomimo obietnicy sojuszników złożonej w zeszłym roku, że droga Kijowa do członkostwa jest „nieodwracalna”, kraje takie jak USA, Niemcy, Węgry i Słowacja nadal sprzeciwiają się jego przystąpieniu.
Zełenski argumentował, że podczas gdy Zachód może dostarczać Ukrainie rakiety, aby odstraszyć Rosję, ich zdolność do zatrzymania rosyjskiej broni jądrowej jest „pytaniem retorycznym”.
„Zróbmy to: zwróćmy nam broń jądrową; dajmy nam systemy rakietowe; pomóżmy nam sfinansować milionową armię; lub rozmieśćmy kontyngenty w częściach naszego kraju, w których chcemy stabilizacji, aby ludzie czuli się bezpiecznie” — powiedział Zełenski, przedstawiając hipotetyczne alternatywy.
Prezydent Ukrainy zwrócił również uwagę na sprzeczność w uzasadnieniu Rosji dla swojej inwazji.
„Putin dokonał inwazji, ponieważ bał się, że zostaniemy członkami NATO. Cóż, nie jesteśmy członkami NATO. Wynoście się z naszej ziemi” — powiedział.
Zobacz też: Ukraina zaprzecza informacjom o rozwoju broni jądrowej
Wcześniej portal Politico przekazał słowa prezydenta Zełenskiego, który uważa, że przetrwanie Ukrainy może być zapewnione tylko poprzez przystąpienie do NATO lub przekazanie Kijowowi broni jądrowej. Zełenski przypomniał, że jego kraj zgodził się oddać radziecką broń jądrową przechowywaną na swoim terytorium w zamian za zapewnienia bezpieczeństwa od Rosji, Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii na mocy Memorandum Budapeszteńskiego z 1994 roku.
„Które z tych głównych mocarstw nuklearnych ucierpiało? Wszystkie? Nie. Ukraina” – powiedział Zełenski na szczycie Rady Europejskiej w Brukseli w czwartek.
„Kto oddał broń jądrową? Wszystkie? Nie. Ukraina. Kto walczy dzisiaj? Ukraina” – dodał. “Albo Ukraina będzie miała broń jądrową i będzie to nasza ochrona, albo powinniśmy mieć jakiś rodzaj sojuszu. Poza NATO, dzisiaj nie znamy żadnych skutecznych sojuszy”.
“Kraje NATO nie są w stanie wojny. Ludzie w krajach NATO są wszyscy żywi. I dzięki Bogu. Dlatego wybieramy NATO. Nie broń jądrową” – powiedział Zełenski.
Ukraiński przywódca wyjaśnił później na czwartkowej konferencji prasowej z Sekretarzem Generalnym NATO Markiem Rutte, że „nie budujemy broni jądrowej. Miałem na myśli, że dzisiaj nie ma dla nas silniejszej gwarancji bezpieczeństwa poza członkostwem w NATO”.
Kresy.pl/Piers Morgan Uncensored
Tego koszernego komika-ćpuna już nikt poważnie nie traktuje
Dać małpie brzytwę, a nie broń jądrową Zełenskiemu – to znacznie bezpieczniejsze.
Może mu jeszcze lizaka kupić?
Chcieli mieć swoje państwo, no to mają.
Może teraz w końcu dotrze do nich jak to jest jak im w kółko ktoś robi koło d… Bo nam tak robili kilkaset lat i zakończyli zabawę czyniąc nam wielką rzeźnię we współpracy z Niemcami. A jeszcze dziś domagają się za to oklasków i szacunku.
Słów brak…