Zamach na prezydenta Abchazji

Prezydent Abchazji – separatystycznej republice położonej na terytorium Gruzji – cudem uniknął śmierci, gdy nieznani sprawcy ostrzelali jego samochód. Jak informuje rosyjska agencja Interfax, Aleksandrowi Ankwabowi nic się nie stało. Zginął za to jeden z jego ochroniarzy, a drugi został ciężko ranny.

Do ataku doszło w stolicy Abchazji, Suchumi. Zamachowcy zdetonowali zdalnie sterowany ładunek wybuchowy ukryty w pobliżu drogi, oddali też strzały z broni maszynowej i granatnika do samochodu, którym abchaski prezydent jechał do pracy. Oficjalnie Abchazja jest republiką autonomiczną wchodzącą w skład Gruzji. Jednak od 1992 jest faktycznie niepodległa i pozostaje w silnej zależności od Federacji Rosyjskiej. Aleksander Ankwab w sierpniu ubiegłego roku wygrał wybory prezydenckie. Wcześniej był premierem i wiceprezydentem. W Abchazji wielokrotnie dochodziło do zamachów na przedstawicieli najwyższych władz.

IAR/KRESY.PL
0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply