Uralwagonzawod rosyjskiej korporacji Rostiech wysłał do ministerstwa obrony Federacji Rosyjskiej kolejną partię sprzętu w ramach realizacji zamówienia, w tym czołgi T-90M oraz opancerzone wozy naprawcze i ratownicze BREM-1M.
Jak poinformowała w czwartek służba prasowa zakładów Uralwagonzawod rosyjskiej korporacji Rostiech, do Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej dostarczono kolejną partię sprzętu w ramach realizacji zamówieni, w tym czołgi T-90M oraz opancerzone wozy naprawcze i ratownicze BREM-1M.
T-90M i BREM-1M są produkowane masowo i są dobrze znane rosyjskiemu wojsku.
T-90M modernizacja czołgu T-90 stworzonego w latach 90-tych XX wieku. „BREM-1M jest równie łatwy w obsłudze jak czołgi T-72 i T-90. Może pracować w każdym terenie, w każdych warunkach. Samochód jest wygodny. Załoga odpowiednio szybko przygotuje BREM do pracy. Jeśli ładunek jest niewielki, dźwig rozstawi się w ciągu 2-3 minut. Ale spawanie oczywiście wymaga umiejętności zawodowych” – powiedział Aleksander Gizatulin, kierowca testowy wozów bojowych.
Rosyjski producent twierdzi, że T-90M pod względem efektywności bojowej znacząco przewyższa swojego poprzednika, T-90, zachowując zarazem jego zalety, takie jak „wyjątkowa niezawodność” i niskie koszty eksploatacji. Czołg posiada nowy, bojowy moduł wieżowy z działem kal. 125 mm, pozwalając na użycie nowych pocisków o dużej sile, a także rakiet kierowanych zdolnych do niszczenia czołgów przeciwnika na dystansie do 5 km. Zwiększono zarazem znacząco zdolności ochronne wozu. Pojazdy te mają być zdolne do skutecznego operowania w dzień i w nocy, w różnych warunkach klimatycznych.
Przeczytaj: Czy zmodernizowany rosyjski T-90 może pokonać najlepszy amerykański czołg?
Według niektórych źródeł, do 2027 roku Rosja zamierza posiadać do 400 czołgów T-90M. Zwraca się przy tym uwagę na wady T-90M, w postaci działa starego typu i braku systemu obrony aktywnej.
Kresy.pl
będą pięknie „wybuchać” wraz z załogami 🙂