Według policji częściowo zmumifikowane zwłoki odkryte na dnie 150-metrowego komina elektrociepłowni nie są ciałem żadnego z pracowników zakładu.
W ubiegły czwartek robotnicy, którzy sprawdzali drożność kanału wentylacyjnego w jednym z kominów Elektrociepłowni Zabrzem, znaleźli na jego dnie częściowo zmumifikowane ludzkie szczątki. Nieznane są, jak na razie, okoliczności śmierci i czas, w jakim zwłoki znajdowały się w tym miejscu. Wiadomo, że od lat 90. XX wieku komin był nieużywany.
Zdaniem policji nic nie wskazuje na to, by były to zwłoki któregoś z pracowników elektrowni. Śledczy podejrzewają jednak, że może to być ciało mężczyzny, który przed trzema laty zaginął w Zabrzu. Hipotezę tę mają zweryfikować badania DNA.
Tvp.info /Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!