Spółka Invenergy zawiadomiła polski rząd o sporze dotyczącym inwestycji w farmy wiatrowe nad Wisłą. Amerykańska firma twierdzi, że działania państwa były niezgodne z prawem i “równoznaczne z wywłaszczeniem”.

Jak informuje portal Biznes Alert: “Invenergy LLC, amerykańska spółka energetyczna o międzynarodowej renomie i inne spółki tworzące ten konglomerat energetyczny (“Invenergy”) złożyły dziś do najwyższych rangą urzędników państwowych w Polsce, w tym do Prezydenta i Premiera, formalne zawiadomienie o sporze na podstawie Umowy o wzajemnym popieraniu i ochronie inwestycji pomiędzy Polską a Stanami Zjednoczonymi (“Umowa BIT”) i Traktatu Karty Energetycznej („TKE”), którego sygnatariuszami są pięćdziesiąt dwa państwa i Unia Europejska.”

Obecny spór dotyczy,  jak podaje portal, roszczenia amerykańskiego inwestora na kwotę około 700 milionów dolarów. Firma uważa, jest to wynik “zorganizowanego spisku” polskiego rządu mający na celu podważenie zasady praworządności.

“Zawiadomienie opisuje domniemane niezgodne z prawem i zorganizowane działania Polski “równoznaczne z wywłaszczeniem”, które zniszczyły finansową opłacalność inwestycji Invenergy w kilkanaście farm wiatrowych, na szkodę w wysokości około 700 milionów dolarów. Działanie to jest częścią potencjalnej „fali sporów międzynarodowych” – pojęcia, takiego użył ostatnio jeden z głównych polskich środków masowego przekazu, w związku z tym, że Polska już teraz jest stroną 11 międzynarodowych postępowań arbitrażowych. Tymczasem w ostatnich tygodniach Komisja Europejska wyraziła „poważne obawy”, że polski rząd podważa zasadę praworządności” – podaje Biznes Alert.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Repolonizacja energetyki – PGE przejmie polskie elektrociepłownie od Francuzów

Amerykanie oskarżają polski rząd o zaaranżowanie niezgodnego z prawem rozwiązania długoterminowych umów handlowych.  Invenergy zawarła w 2010 roku długoterminowe umowy na sprzedaż tzw. zielonej energii po stałej cenie ze spółkami energetycznymi Skarbe Państwa. Firma z USA zaakceptowała ceny za zieloną energię ze swoich farm wiatrowych, które w tym czasie były niższe od cen rynkowych otrzymując w zamian stabilność, którą miały zapewnić długoterminowe umowy. Z czasem, pod rożnymi pretekstami, polskie organy rządowe poleciły kontrolowanym przez siebie spółkom rozwiązanie długoterminowych umów zawartych z Invenergy.

Miało to być celowe działanie “w celu obniżenia cen na rynku zielonej energii do poziomów poniżej opłacalności inwestycji.”  Invenergy zamierza wszcząć międzynarodowe postępowanie arbitrażowe, jeśli przeciągu sześciu miesięcy nie dojdzie do polubownego rozwiązania sporu.

“Amerykanie wytoczyli analogiczną sprawę przeciwko Tauronowi. Na początku lipca spółka informowała, że „nie była i nie jest stroną umów z farmami wiatrowymi (w tym ze spółkami powiązanymi z grupą Invenergy), nie gwarantował pośrednio ani bezpośrednio wykonania takich umów dlatego farmom wiatrowym (w tym farmom powiązanym z grupą Invenergy) nie przysługują żadne roszczenia wobec Tauron” – podaje portal.

Kresy.pl / Biznes Alert

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply