Dyrektor Kancelarii Rządu do spraw Kosowa i Metochii, Marko Djurić został zatrzymany w tym regionie przez oddział specjalny oddział albańskiej policji, a następnie wywieziony z regionu.

Djurić przyjechał do Kosowskiej Mitrowicy, głównego skupiska w Serbów w Kosowie, by spotkać się z jej przedstawicielami. Uprzedzając jego wizytę albańskie władze częściowo uznawanej Republiki Kosowa, nałożyły na Djuricia, a także na ministra obrony Serbii, Aleksandara Vulina zakaz wjazdu na terytorium regionu. Władze Serbii uznają Kosowo za zbuntowany region.

Władze w Priszinie wysłały do Kosowskiej Mitrowicy szturmowy oddział policji, uzbrojony w karabiny maszynowe. Ten aresztował Djuricia. Nie obyła się bez przepychanek z miejscowymi Serbami, którzy usiłowali nie dopuścić do zatrzymania urzędnika. Albańscy policjanci użyli w czasie zatrzymania granatów hukowych i gazu łzawiącego. Prawdopodobne oddano też strzał w powietrze. Wraz z Djuriciem zatrzymany został jego asystent Żeljko Jović. W czasie akcji kilka osób, w tym Jović odniosło obrażenia. Kontuzję odniósł także nagrywający zdarzenie kamerzysta serbskiej telewizji państwowej RTS.

Djurić został przetransportowany do Prisztiny, a następnie odesłany do Belgradu. Na wieść o aresztowaniu prezydent Serbii, Aleksandar Vucić zwołał nadzwyczajne posiedzenie Narodowej Rady Bezpieczeństwa. “Państwo Kosowa wdrożyło dziś swoje prawo i korzystało ze swojej pełnej suwerenności. Republika Kosowa nie pozwoli na żadne prowokacje i Serbia musi zrozumieć, że ten kraj ma pana domu” – napisał na Facebooku przewodniczący parlamentu częściowo uznawanej republiki Kadri Veseli. Separatystyczny minister spraw zagranicznych Behgjet Pacolli napisał z kolei, że Djurić “był ostrzegany, żeby respektował prawa Kosowa, tak jak każdy powinien respektować prawa gospodarza tam gdzie przybywa”.

Wkrótce po zatrzymaniu serbskich urzędników w Kosowskiej Mitrowicy zawyły syreny i dały się słyszeć strzały. Natychmiast wstrzymano zajęcia w szkołach i odprawiono uczniów do domów. Po agresji NATO i secesji Kosowa, w Kosowskiej Mitrowicy często dochodziło do burzliwych starć między miejscowymi Albańczykami, którzy zamieszkują część miasta na południowym brzegu rzeki Ibar, Serbami, którzy zamieszkują w północnej części miasta.

Drogi między Serbią a regionem Kosowa zostały zablokowano. Wiadomo też, że prezydent Serbii skontaktował się telefonicznie w sprawie sytuacji w Kosowie z Władimirem Putinem.

Czytaj także: UE postawiła Serbii twardy warunek w sprawie Kosowa

 

novosti.rs/nezavisne.com/prishtinainsight.com/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply