Wraki wymusiły zmianę trasy Nord Stream

Wraki leżące na dnie wymusiły kosztowne zmiany trasy Gazociągu Północnego. Informacje taką potwierdził Sebastian Sass przedstawiciel spółki Nord Stream, inwestora gazociągu.

Podczas badań przyszłej trasy przez wody Zatoki Fińskiej odkryto 35 nieznanych do tej pory wraków. Każdy z nich musi być ominięty w odległości co najmniej 50 metrów. Jako podał dzisiejszy helsinki dziennik „Hufvudstadsbladet” fińska służba ochrony zabytków nie jest – w związku z burzliwą historią tych wód – zaskoczona znaleziskami. Wśród odkrytych wraków jest np. pochodzący z XVIII wieku, ale większość to jednostki z okresu II wojny światowej. W ich niezbadanych wnętrzach mogą się kryć niebezpieczne niespodzianki.

One właśnie są główną przyczyną, dla której trzeba zmieniać trasę. Statek układający rurę musi być unieruchomiony w trakcie pracy przez 12 kotwic ważących 25 ton. Zaczepienie się nimi o wrak mogłoby spowodować poważne następstwa.

Badania dna Bałtyku prowadzone przez Nord Stream objęły 40 tys. km kwadratowych, choć trasa ma długość 1200 km. W ocenie specjalistów nie gwarantują one, że podczas budowy nie napotka się na nieznane wraki oraz zagrożenia ze strony zatopionych urządzeń wybuchowych i broni chemicznej.

IAR/mb

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply