Ministerstwo obrony Armenii potwierdziło, że siły Azerbejdżanu wkroczyły do Górskiego Karabachu.
Atak miał nastąpić w nocy 2 kwietnia. Donosi o tym gazeta Nowosti Armenii. Zaatakowano siły nieuznawanego Górskiego Karabachu i Armenii. Walki nadal trwają, niektóre media podają, że zestrzelony został armeński śmigłowiec.
Ministerstwo obrony Armenii zapowiada, że kontynuowanie działań bojowych może doprowadzić do nieprzewidywalnych konsekwencji dla Azerbejdżanu. Armenia zawiadomiła OBWE o wtargnięciu i chce zwrócić uwagę tej organizacji na pogarszająca się sytuacje w regionie.
Gazeta.ru/KRESY.PL
Polska tradycja językowa: w Armenii mieszkają Ormianie i śmigłowce mają ormiańskie.
azerowie to kolejny turecki kundelek szczuty na rosję, że Rosji zaatakować nie mogą, to chcą pokąsać Ormian. Tyko patrzeć jak Turcy zaatakują z drugiej strony.