Większość imigrantów zarobkowych na Węgrzech to Ukraińcy

W ostatnich latach znacząco zwiększyła się liczba imigrantów zarobkowych na Węgrzech. Zdecydowaną większość z nich stanowią Ukraińcy.

Jak podaje węgierski Világgazdaság, zdecydowaną większość imigrantów zarobkowych spoza Unii Europejskiej na Węgrzech to Ukraińcy. Według danych na koniec września br., Ukraińcom przyznano 43,8 tys. pozwoleń na pracę w tym kraju.

Dane pokazują, że dalsze miejsca zajmują Serbowie i Chińczycy, których jest jednak znacznie mniej. Serbów z pozwoleniami na pracę było niespełna 6,2 tys., a Chińczyków niecałe 3 tysiące. Ponadto, na Węgrzech pracowało ponad 2,7 tys. Wietnamczyków i 1,8 tys. Hindusów.

Według Világgazdaság, proporcje pracowników z zagranicy pod względem narodowości nie zmieniły się znacząco na przestrzeni ostatnich lat, chociaż od 2017 roku liczba imigrantów zarobkowych na Węgrzech uległa zwielokrotnieniu. Dwa lata temu z krajów spoza UE zarejestrowanych było 11,4 tys. obcokrajowców z Ukrainy, Serbii i Chin łącznie. W ubiegłym roku liczba ta wzrosła do prawie 31,5 tys.

Przeczytaj także: Jobbik: ściąganie imigrantów zarobkowych nie pomoże Węgrom w rozwoju

Część węgierskich mediów zwraca przy tym uwagę na rosnące zapotrzebowanie na pracowników na Węgrzech. Jak podano, nieobsadzonych jest 200 tys. stanowisk pracy. Zaznaczono też, że imigranci zarobkowi w 2018 roku zarabiali średnio o 30 proc. więcej niż rok wcześniej.

Należy przy tym zaznaczyć, że w porównaniu z Polską proporcje odnośnie imigracji zarobkowej są na Węgrzech wciąż relatywnie znacząco niższe. Jak pisaliśmy, z danych Eurostatu wynika, że w 2018 roku Polska wydała 635 tys. pierwszych zezwoleń na pobyt obywatelom spoza UE, najwięcej najwięcej spośród krajów członkowskich Unii. Ponad 400 tys. zezwoleń przyznano Ukraińcom, a ponad 125 tys. Białorusinom, głównie z powodów związanych z zatrudnieniem. Polska wydała też najwięcej pozwoleń z tego powodu – 328 tys.

Czytaj także: Polska na czele w UE pod względem wydawania imigrantom zezwoleń na pobyt za 2018 r.

vg.hu / MTI/ Kresy.pl