Wiceminister spraw zagranicznych Bartosz Cichocki poruszył sprawę kontrowersyjnych wypowiedzi Georgette Mosbacher, przyszłej ambasador USA w Polsce, podczas rozmów w Departamencie Stanu. Twierdzi, że jest zadowolony z reakcji Amerykanów, jednak nie podał żadnych szczegółów.
Podczas wtorkowego przesłuchania w Senacie USA, Georgette Mosbacher powiedziała, że wzrost antysemityzmu w Europie to efekt nowelizacji polskiej ustawy o IPN. Zapowiedziała też, że jako ambasador USA w Polsce będzie sprzeciwiać się bigoterii i antysemityzmowi i nakłaniać rząd do przyjmowania migrantów.
Przeczytaj więcej: Przyszła ambasador USA w Polsce: ustawa o IPN doprowadziła do wzrostu antysemityzmu w Europie
Słowa przyszłej ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce oburzyły przedstawicieli polskiej dyplomacji. W stolicy USA przebywał wówczas wiceszef MSZ Bartosz Cichocki, który zapowiedział, że w środę będzie chciał poruszyć tę sprawę podczas rozmowy z asystentem sekretarza stanu do spraw Europy i Eurazji, Wessem Mitchellem.
Cichocki rzeczywiście poruszył tę sprawę podczas rozmów w Departamencie Stanu. Reakcję swoich rozmówców na wypowiedź Mosbacher, wiceszef MSZ określił jako ze swojego punktu widzenia jako „zadowalającą”. Nie chciał jednak podać szczegółów. Jak tłumaczył, czeka aż „zostanie publicznie potwierdzona”.
– Proszę pozostawić przyjemność ustosunkowania się do wypowiedzi pani Mosbacher Departamentowi Stanu – odparł Cichocki.
Wiceszef MSZ podkreślił, że wypowiedzi Mosbacher nie zmieniają faktu, iż „zasadnicza część wypowiedzi… całkowicie pokrywa się z naszymi zapatrywaniami na trwałość Sojuszu Atlantyckiego, bezpieczeństwo Europy Środkowej, na stosunki z Rosją”.
Mosbacher mówiła, że silna Polska jest w interesie Stanów Zjednoczonych. Powiedziała też, że nasz kraj jest suwerenny i niezależny, z silnymi konstytucyjnymi swobodami. Jej zdaniem, Polska jest militarnie bezpieczna, a gospodarczo dynamiczna i prężna.
Jak dotąd, ani Departament Stanu, ani Georgette Mosbacher nie wydali żadnego oświadczenia w sprawie. Wtorkowe posiedzenie Komisji było pierwszym krokiem w procesie zatwierdzania przez Senat nominacji Mosbacher na stanowisko ambasador USA w Polsce. Jeśli amerykański Senat zatwierdzi nominację Mosbacher, to będzie ona pierwszą kobietą w historii stosunków polsko-amerykańskich na stanowisku ambasadora USA w Polsce.
Przeczytaj: Donald Trump nominował nową ambasador w Polsce
Podczas swojej wizyty w Waszyngtonie Cichocki przeprowadził rozmowy w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego USA, w Pentagonie. W środę w Departamencie Stanu, gdzie spotkał się Wessem Mitchellem, który odgrywa kluczową rolę w kształtowaniu polityki Stanów Zjednoczonych wobec Polski. Wiceszef polskiej dyplomacji jest z efektów tych rozmów zadowolony:
– Moje rozmowy w Departamencie Stanu, w Pentagonie, a wcześniej w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego, wykazały niemalże całkowitą tożsamość poglądów Polski i Stanów Zjednoczonych na całą gamę zagadnień, od kwestii bezpieczeństwa i obronności, współpracy w ramach inicjatywy Trójmorza, stosunku do Rosji i współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa energetycznego.
Jak poinformował MSZ, rozmowy Cichockiego i Mitchella dotyczyły wzajemnych relacji, obecności wojsk amerykańskich w Polsce i zbliżającego się szczytu NATO:
– Mamy całkowitą zgodność co do nadchodzącego szczytu NATO, który powinien sprzyjać wyrównaniu poziomu bezpieczeństwa w Europie. Rozmawialiśmy o poziomie gotowości, zapewnieniu sił wzmocnienia, reformie struktur dowodzenia NATO.
Cichocki dodał, że rozmawiano też o wzmocnieniu wschodniej flanki NATO, a Amerykanie krytycznie wypowiedzieli się ws. projektu gazociągu Nord Stream 2.
Mosbacher to była żona sekretarza handlu w administracji George’a H.W. Busha Roberta Mosbachera. Swego czasu zasiadała w narodowym komitecie Partii Republikańskiej, odpowiadając tam za finanse. Przewodziła też stowarzyszeniu republikańskich gubernatorów. Od lat zajmuje się działalnością biznesową w branży kosmetycznej i zbieraniem funduszy na rzecz Partii Republikańskiej. Ma opinię jednej z najbardziej znaczących kobiet w kręgach republikańskich w Waszyngtonie i Nowym Jorku. Mosbacher od długich lat zna się z Donaldem Trumpem. Jest również członkinią wpływowego think tanku Rada Atlantycka (Atlantic Council) i Stowarzyszenia Polityki Zagranicznej (Foreign Policy Association). W 2016 roku została powołana przez prezydenta Baracka Obamę do Rady Doradczej Dyplomacji Publicznej Stanów Zjednoczonych.
PAP / rmf24.pl / twitter.com / Kresy.pl
Jak widać, lokaja nikt nie pyta o zdanie. Pisowcy potulnie wykonują wszystkie żądania jankesów i dają pomiatać sobą oraz Polską.