W niezwykle dziwnych okolicznościach zmarł zastępca szefa Głównego Zarządu Wywiadu (GRU) Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej generał Jurij Iwanow. O fakcie jako pierwsza poinformowała w sobotę oficjalna gazeta Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej.

“Krasnaja Zwiezda” nie podała jednak żadnych szczegółów. Generał Iwanow odpowiadał m.in. za zdobywanie informacji w Polsce. Zmarł 8 sierpnia, a fakt ten był przez dwa tygodnie skrzętnie ukrywany przed rosyjską opinią publiczną.

28 sierpnia główny organ ministerstwa obrony, gazeta “Krasnaja Zwiezda”, opublikował nekrolog, w którym poinformował o śmierci zastępcy naczelnika Głównego Zarządu Wywiadu Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych FR generała majora Jurija Jewgienjewicza Iwanowa. Resort nie informuje o okolicznościach i przyczynach śmierci gen. Iwanowa. Zdaniem agencji RIA Nowosti, która powołuje się na źródło w rosyjskim ministerstwie obrony, 52-letni Iwanow “zginął kilka dni temu w czasie kąpieli”.

Agencja RIA Nowosti nie podaje ani okoliczności, ani miejsca śmierci generała. Dalej idzie portal Infox.ru, informując, że gen. Iwanow zginął podczas wypoczynku, “gdy kąpał się w morzu lub jeziorze”. Niektóre zagraniczne media twierdzą, że zginął on jeszcze 8 sierpnia w czasie urlopu, który spędzał w Syrii, i że jego ciało mieli po kilku dniach wyłowić z wody tureccy rybacy. Zastanawiające jest jednak, jak przedstawiciel wywiadu tej rangi, który zawsze otoczony jest wianuszkiem ochrony, mógł tak nagle się utopić. I dlaczego nikt nie rozpoczął szeroko zakrojonych poszukiwań?

W przypadki nie wierzy portal News.bcm.ru, który podkreśla, że to nie pierwszy niewyjaśniony zgon naczelnika GRU takiego szczebla w okresie postsowieckim. Portal przypomina, że pierwszy zastępca naczelnika GRU generał pułkownik Jurij Aleksandrowicz Gusiew zginął w katastrofie samochodowej na Moskiewskiej Obwodnicy Samochodowej (MKAD) w 1992 roku. Podana oficjalnie wersja mówiła, że był to wypadek. Tymczasem grupa oficerów GRU, która przeprowadziła równoległe nieoficjalne śledztwo, udowadniała, że było to zaplanowane morderstwo. W minionym roku podczas łowienia ryb w Jeniseju zginął także mer krasnojarskiego miasta Minusińska Anatolij Kieki. Urzędnik wypadł za burtę łodzi motorowej podczas łowienia ryb. Nie udało się go uratować.

Z informacją o śmierci rosyjskiego generała koresponduje wiadomość o zakończonym w ubiegłym tygodniu przez warszawską prokuraturę śledztwie przeciwko Rosjaninowi, który szpiegował w Polsce na rzecz GRU.

Iwanow urodził się 28 października 1957 roku w mieście Wolsk w obwodzie saratowskim. Wiceszefem GRU został w 2006 roku. Nieoficjalnie wiadomo, że do jego kompetencji należało nadzorowanie zdobywania informacji na terenie Polski. Wcześniej pełnił służbę na Kaukazie Północnym, w Tadżykistanie, Syberyjskim Okręgu Wojskowym, Dalekowschodnim Okręgu Wojskowym i w Południowej Grupie Wojsk ZSRS. Był absolwentem Wyższej Szkoły Dowodzenia im. Michaiła Frunzego w Kijowie (1980), Akademii Wojskowej im. Michaiła Frunzego w Moskwie (1992) oraz Akademii Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych FR w Moskwie (2000).

Marta Ziarnik/Nasz Dziennik

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply