Ukraińska pięściarka musiała zwinąć flagę “Azowa” podczas Międzynarodowego Turnieju Bokserskiego Bornemissza 2022 na Węgrzech. Zdarzenie miało miejsce w sobotę.

Ukraińska pięściarka Diana Petrenko zajęła drugie miejsce podczas Międzynarodowego Turnieju Bokserskiego Bornemissza 2022, który odbywał się w sobotę na Węgrzech. 16-latka pojawiła się na podium z flagą, na której widoczny był symbol pułku “Azow”. Organizatorzy bardzo szybko nakazali jej zwinięcie flagi. Ukrainka zignorowała dwie pierwsze prośby. Później zwinęła flagę.

Zdarzenie wywołało w mediach społecznościowych oburzenie wśród Ukraińców. Do sytuacji odniósł się na Facebooku m.in. ukraiński dziennikarz Wasilij Tankewicz.

Tankewicz tłumaczył, że “tym gestem chciała pozdrowić bohaterów, którzy bronili Mariupola”. “Chciała także uczcić pamięć żołnierza pułku Siergieja Ambrosa, od którego imienia nosi nazwę siłownia w Czerkasach, w której trenuje Diana” – dodał.

Zobacz także: Konin: ukraińska akcja poparcia dla pułku Azow z neobanderowską symboliką [+VIDEO]

Członkowie pułku “Azow” bronili ostatniego bastionu ukraińskiej obrony w Mariupolu, zakładów Azowstal.

Jak informowaliśmy, niektórzy członkowie „Azowa” chętnie posługują się symboliką nazistowską – w tym 36 Dywizji Grenadierów SS „Dirlewanger”, która pacyfikowała warszawską Wolę podczas Powstania Warszawskiego.  Kilka lat temu, z powodu neonazistowskich powiązań “Azowa” Kongres USA zadecydował, że środki z pomocy finansowej dla Ukrainy nie mogą być wykorzystywane przez tę jednostkę.

W 2017 roku członkowie pułku “Azow” zbudowali w jednej ze swoich baz posąg Peruna i wznosili do niego modły.  Posąg Peruna został ustawiony z okazji święta zwycięstwa księcia Światosława I nad „państwem żydowskim”, czyli Kaganatem Chazarskim. Członkowie Azowa zapowiadali, że w „sanktuarium Peruna” będzie święcona broń. W tym samym roku analogiczne „sanktuarium” założono pod Mariupolem.

Na początku marca 2018 roku wyrosły na bazie Azowa Korpus Narodowy zorganizował we Lwowie antypolski marsz związany z rocznicą śmierci kata Polaków, dowódcy UPA Romana Szuchewycza. Przeszedł on ulicami miasta pod hasłem „Miasto Lwów nie dla polskich panów”.

Zobacz także: Publicysta odchodzi z Wyborczej przez spór o pułk Azow

Czytaj także: Dirlewangerowcy obecni również w pułku Azov [+VIDEO]

Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply