Ukraiński polityk i politolog Aleksander Sołontaj nie wyklucza scenariusza, w którym węgierska mniejszość na Zakarpaciu zechce odłączyć się od państwa ukraińskiego. Uważa on jednak, że jest to mało prawdopodobne.

Jak mówi Sołontaj, do tego typu tendencji może dojść, jeśli Ukraina nie będzie w stanie zaprowadzić porządku na Zakarpaciu:

Jeśli teoretycznie Ukraina, zamiast zaprowadzić porządek, pójdzie w inną stronę, jeśli rozpoczną się podobne starcia w innych miastach[niż Mukaczewo, gdzie doszło do wymiany ognia między Prawym Sektorem a siłami rządowymi], to, rzecz jasna, mniejszość węgierska podniesie przed Europą tę kwestię, by zabrać ich z Ukrainy. Ludzie powiedzą: “aneksujcie, pomyślcie i zróbcie cokolwiek, nie chcemy w tym brać udziału”. Dlatego, że oni się tam czują odrębną grupą etniczą. Innych większych grup tam nie ma. Ale sądzę, że do tego nie dojdzie– mówi Sołontaj.

Aleksander Sołontaj jest ukraińskim politologiem, lokalnym politykiem na Zakarpaciu, samorządowcem, był radnym Rady Miasta Użhorod i Rady Obwodu Zakarpackiego.

glavcom.ua/ Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply