Migranci okupują nasze domy, miejsca publiczne. Nie jesteśmy w stanie z nich korzystać – alarmuje Anna Borowska Berend, sołtys podlaskiej Czerlonki.
W połowie czerwca sołtys Czerlonki (woj. podlaskie) Anna Borowska Berend opublikowała zdjęcie nielegalnych imigrantów, którzy przedostali się z Białorusi do Polski. W piątek w Białowieży odbyła się sesja rady gminy, na której omawiano kwestie bezpieczeństwa. Sołtys Czerlonki skomentowała sprawę.
Podkreśliła, że “zamieszczenie zdjęcia było jej świadomą decyzją”. “Działałam w imieniu swoim, mieszkańców jak i migrantów. Zdjęcie nie ma charakteru rasistowskiego. Miało zwrócić uwagę na problem ludzi, którzy przekraczają naszą granicę. Nasze państwo nie jest w stanie natychmiastowo reagować. Uchodźcy często po kilka godzin czekają na przyjazd służb mundurowych” – stwierdziła.
“Migranci okupują nasze domy, miejsca publiczne. Nie jesteśmy w stanie z nich korzystać. Ludzie wdzierają się do naszych domów, wzbudzają strach. Nie boimy się migranta, boimy się nieznanego nam człowieka, który nielegalnie wdziera się do naszego kraju, narusza mir domowy, zabiera naszą własność” – kontynuowała.
Jak dodała, “czujemy się zagrożeni, i do jakich sytuacji dochodzi. Nikt nie da nam gwarancji, że wśród mężczyzn nie ma zabójcy naszego żołnierza”.
“W hajnowskim szpitalu kilku funkcjonariuszy walczyło o życie, 21-letni żołnierz zmarł. Zastanawiam się, czy musi dość do kolejnego nieszczęścia. Czy tym razem ma ucierpieć cywil, żeby dostrzeżono nas i nasze obawy? Łatwo jest robić raban z czyjegoś nieszczęścia. Może zamiast publicznego opowiadania się za stroną polityczną, może warto zobaczyć w nas Polakach, czy uchodźcach zwykłego człowieka. Przystanek autobusowy – drodzy aktywiści – to nie jest azyl dla człowieka” – oświadczyła Borowska Berend.
Przeczytaj: Imigrant z Rwandy demolował auta w stolicy. Do sieci trafiło nagranie
wiadomosci.wp.pl / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!