Walka o kościół w Sewastopolu

Katolicy w Sewastopolu, których część stanowią Polacy kontynuują walkę o zwrot kościoła zabranego im przez władze sowieckie w 1936 r. i zamienionego na kino “Drużba”.

Proboszcz parafii św. Klemensa ks. Jerzy na konferencji prasowej poinformował, że dotychczasowe starania o zwrot świątyni prowadzone przez wiele lat nie przyniosły żadnego rezultatu. Władze Sewastopola w całej sprawie kluczą i robią wszystko, by nie zwrócić świątyni prawowitym właścicielom. Twierdzą, że budynek kościoła przestał całkowicie istnieć w czasie walk toczonych na terenie Sewastopola podczas II wojny światowej i kino “Drużba” zostało zbudowane od nowa.

Według proboszcza parafii jest to nieprawda. Kościół został wprawdzie zbombardowany, ale w 80 proc. ocalał i w stanie trwałej ruiny przetrwał do 1958 r. Wtedy to kościół został przebudowany na kino.

Odrodzona w 1993 r. parafia w Sewastopolu zaczęła się starać o jego zwrot na podstawie dekretu prezydenta Ukrainy “O zwrocie religijnym organizacjom majątku służącego do sprawowania kultu”.

Władze miejskie Sewastopola stosując różnorakie sztuczki nie chcą jednak zwrócić wiernym ich własności. Czynią to tak mimo, że kino “Drużba” zostało zamknięte, bo jego stan techniczny nie pozwala na jego użytkowanie. Władze wolą, by budynek się zawalił, niż miałby wrócić w ręce prawowitych właścicieli.

Tymczasem parafia liczy już czterystu członków i gnieździ się w kaplicy umieszczonej w domu mieszkalnym. Nabożeństwa odbywają się w niej w trzech językach: ukraińskim, rosyjskim i polskim. Parafia prowadzi też szkółkę niedzielną. Zdaniem proboszcza parafii, ks. Jerzego, gdyby wspólnocie udało się odzyskać kościół, mogłaby ona jeszcze bardziej się rozwinąć. Sporo katolików mieszka bowiem we wsiach otaczających Sewastopol.

(mak)/(catholic-media.org/ua)/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply