Były prezydent tłumaczy swoje zachowanie na pogrzebie “Inki” i “Zagończyka”.

Były prezydent nie gościł długo na pogrzebie „Inki” i „Zagończyka”. Po kilku minutach, opuścił Bazylikę Mariacką w Gdańsku. Uwagę zwracał także jego “luźny” ubiór.

Jestem wolnym człowiekiem i robię to, co uważam za stosowne. Dotyczy to także mojego stroju. Niech każdy patrzy na swój ubiór, a ja będę się ubierał tak jak mam na to ochotę i lubię– powiedział dziś Wałęsa.

Byłem obecny na mszy świętej. Uczestniczyłem w modlitwie, a gdy włączono do tego przemówienie prezydenta Andrzeja Dudy, to doszedłem do wniosku, że nie mam ochoty słuchać jego bajdurzenia i wyszedłem. Nie słyszałem, co ten człowiek mówił i nie chcę słyszeć. Dla mnie są to tylko i wyłącznie puste słowa– dodał.

wp.pl/RKESY.PL

8 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. pro_patria
    pro_patria :

    bolek w dresik to ty się mogłeś ubrać na spotkania z agentami SB, a nie na tak ważne wydarzenie jak pogrzeb polskich bohaterów narodowych. Lecz ty i tak nie wiedzisz różnicy, twoja małość intelektualna ci jej nie podpowiada. Aż strach pomyśleć, że taka kreatura reprezentowała mój kraj przed laty. Reprezentowała, bo dzisiaj społeczeństwo inaczej myśli i nawet twoja buraczana pewność siebie nie pomoże w reelekcji.

  2. sobiepan
    sobiepan :

    LUDZIE co ja czytam gdzie wasza godność i duma ten skurwiel pluje w twarz wszystkim którzy zaangażowali się w walkę o ,,demokrację”. Jak nie pogonicie i to zbrojnie tego raka na ciele Narodu przestaniemy istnieć jako Kraj i Naród Polski.

  3. sobiepan
    sobiepan :

    LUDZIE co ja czytam gdzie wasza godność i duma ten skurwiel pluje w twarz wszystkim którzy zaangażowali się w walkę o ,,demokrację”. Jak nie pogonicie i to zbrojnie tego raka na ciele Narodu przestaniemy istnieć jako Kraj i Naród Polski.