21 i 22 listopada w Krakowie odbędzie się konferencja naukowa, podczas której spotkają się międzynarodowi eksperci zajmujący się historią i polityką regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Organizatorem wydarzenia jest stowarzyszenie Studenci dla Rzeczypospolitej oraz Zakład Historii Europy Środkowej Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Władimir Putin określił kiedyś rozwiązanie ZSRR jako “największą geopolityczną katastrofę stulecia”. W polityce krajowej ciągle stara się grać na nostalgii za poprzednią epoką, czego dowodem jest na przykład przywrócenie odznaczenia Bohatera Pracy Federacji Rosyjskiej, które zostało przyznane 1 maja po raz pierwszy po 1991 roku. Na arenie międzynarodowej Rosja od kilkunastu lat prowadzi brutalną politykę imperialną dążąc do odbudowania strefy wpływów Związku Sowieckiego.

Moskwa konsekwentnie skraca europejską perspektywę Ukrainy. Niespełnienie warunków umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską, a co za tym idzie brak możliwości porozumienia zdaje się być reakcją najpierw na groźby trwałego zaostrzenia procedur celnych dla towarów sprowadzanych z Ukrainy do Rosji, a teraz na ofertę wspólnych, wielomiliardowych projektów gospodarczych. Władimir Putin podczas szczytu G20 we wrześniu tego roku powiedział, że „bez względu na to, co się stanie; bez względu na to, dokąd pójdzie Ukraina, gdzieś kiedyś znów się spotkamy. Dlaczego? Dlatego, że jesteśmy jednym narodem.”

Na trwałe pod kuratelę rosyjską trafiła pozbawiona suwerenności Białoruś, która stała się dla Moskwy testerem zachowań politycznych. Rosjanie uczynili z tego kraju bazę wypadową, w której gromadzą broń i sprzęt wojskowy. To właśnie na terytorium Białorusi znajdują się lotniska wojskowe, stacje radiolokacyjne oraz punkt dowodzenia okrętami podwodnymi, z których korzysta Rosja. Z obszaru Białorusi przeprowadzane są regularnie manewry oraz symulacje ataków na państwa bałtyckie. Taki sojusz jest bardzo korzystny z perspektywy Kremla. Białoruś ze względu na położenie geograficzne otwiera jej wrota na Zachód, dzięki którym Moskwa prowadzi handel zagraniczny. W pełni zależny od importu z Rosji jest białoruski przemysł przetwórstwa naftowego, a także elektroenergetyka.

Stosunkowo nową strefą wpływów rządu Putina jest Gruzja, która od ponad roku pozostaje pod rządami prorosyjskiej partii Gruzińskie Marzenia. Władzę w kraju sprawuje premier Bidzina Iwaniszwili, który swój ogromny majątek zbił na interesach z Rosjanami. Po październikowych wyborach fotel prezydenta zwolnił proeuropejski Micheil Saakaszwili na rzecz kandydata partii rządzącej. Gruzja pozostaje strategicznym partnerem dla Rosji, a jej opieszałość w dążeniu do integracji w ramach Unii Europejskiej i NATO daje Kremlowi bardzo ważną gwarancję, że przy granicy z Rosją nie powstanie baza Sojuszu.

Moskwa trzyma w szachu także kilka mniejszych dawnych republik radzieckich, które weszły w skład Wspólnoty Niepodległych Państw zawiązanej w celu utrzymania sowieckiej strefy wpływów. Niezmiennie przyczółkiem rosyjskim pozostaje Mołdawia, która pod groźbą podniesienia cen dostaw gazu oraz rozwiązania kwestii ciążącego ku Rosji Naddniestrza rezygnuje z europejskiej perspektywy i poddaje się dyktatowi Rosji.

Problem polityki imperialnej Rosji będzie głównym tematem rozmów podczas międzynarodowej sesji w Krakowie. Prelegenci spróbują opisać i ocenić zachowania oraz decyzje Moskwy na arenie międzynarodowej oraz w stosunkach z poszczególnymi państwami Europy Środkowo-Wschodniej.

Martyna Dziubałtowska

Więcej informacji o konferencji:

http://studencidlarp.pl/easteurope/

Rejestracja na konferencję:

http://easteurope.evenea.pl/

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply