Ze 190 mln euro unijnego pakietu pomocowego dla Ukrainy, 25 mln ma trafić do ukraińskich rolników. Ponadto, mogą oni liczyć łącznie na 51 mln euro w ramach programu wspierania rozwoju rolnictwa.

W miniony wtorek szef MSZ Ukrainy Dmytro Kuleba odbył rozmowę telefoniczną z Wysokim Przedstawicielem UE ds. polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, Joseppem Borrelem. W trakcie rozmowy ukraiński minister podziękował mu za pakiet pomocowy dla Ukrainy wart 190 mln euro.

Jak podano w oficjalnym komunikacie MSZ Ukrainy, z tej kwoty 25 mln euro ma zostać przeznaczone na wsparcie dla ukraińskich rolników. Dla porównania, na wsparcie dla ukraińskiej służby zdrowia w czasie walki z pandemią koronawirusa ma trafić 15 mln euro.

„Około 15 mln euro zostanie przeznaczone na wsparcie systemu ochrony zdrowia, 61 mln euro na wsparcie gospodarki, 20 mln na wsparcie małych i średnich przedsiębiorstw, 25 mln – dla małych gospodarstw rolnych, 4 mln euro – na wsparcie najbardziej wrażliwych grup społecznych” – napisano w komunikacie. Z kolei Borrell podkreślił wielką wagę przeprowadzanych na Ukrainie reform, szczególnie dotyczącej umożliwienia obrotu ziemią rolną i zmian w prawie dotyczącym banków.

Ponadto, w czwartek ukraiński wiceminister rozwoju gospodarczego, handlu i rolnictwa, Taras Wysocki, poinformował na Facebooku, że w przyszłym roku Ukraina otrzyma od Unii Europejskiej dodatkowe 51 mln euro w dwóch transzach, w ramach programu wspierania rozwoju rolnictwa. Dotyczy tego po pierwsze porozumienie podpisane w styczniu br., przewidujące wyasygnowanie ze strony unijnej 26 mln euro, co stanowi główną część pakietu. Procedury formalne w tej sprawie trwają i mają zakończyć się do końca roku, gdyż środki mają trafić na Ukrainę po 1 stycznia 2021 roku. Z kolei drugą umowę na 25 mln euro w ramach drugiego pakietu planuje się, według Wysockiego, podpisać już za kilka dni, 28 kwietnia br. Te pieniądze mają zostać uruchomione za rok.

„Łącznie przewiduje się wyasygnowanie 51 mln euro w dwóch transzach” – napisał ukraiński wiceminister. Dodał, że orientacyjna struktura budżetowa pierwszego pakietu przewiduje: 8 mln euro na instytucjonalne i sektorowe reformy w sferze rozwoju rolnictwa i terytoriów wiejskich, 7,5 mln euro na wsparcie małych gospodarstw oraz 10 mln euro na wsparcie reformy ws. uwolnienia rynku gruntów rolnych.

Portal swiatrolnika.info zwraca w tym kontekście uwagę na szereg problemów, którym m.in. w związku ze skutkami pandemii COVID-19 muszą sprostać rolnicy w krajach członkowskich UE, w tym w Polsce. Dotyczy to m.in. .takich sfer rolnictwa, jak sektor kwiatowo-roślinny, ziemniaczany, a także mleczarstwa. Zaznaczono, że „wobec tego, pieniądze dla ukraińskich rolników nie powinny popłynąć”.

Należy zaznaczyć, że Ukraina od dłuższego czasu jest dla Polski konkurencją pod względem rolnictwa i sadownictwa. Mimo tego, w przeszłości polski rząd udzielał ukraińskim rolnikom i sadownikom wsparcia.

Przeczytaj: Polskie MSZ płaci na rozwój ukraińskiego sadownictwa – konkurencji dla polskich rolników

Czytaj także: Media: Ukraina kolejną wschodzącą superpotęgą rolną świata

Jak informowaliśmy, w tym tygodniu kancelaria prezydenta Ukrainy poinformowała, że Komisja Europejska udzieli temu krajowi 1,2 mld euro wsparcia na walkę z koronawirusem. Decyzję musi jeszcze zatwierdzić m.in. Parlament Europejski. Ponadto, 700 tys. dolarów przekazuje Ukraińcom Korea Południowa.

Czytaj również: Za przyjaźń PiS-u z Ukrainą polscy rolnicy zapłacą miliardy złotych

mfa.gov.ua / Facebook / swiatrolnika.info / Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Czeslaw
    Czeslaw :

    To że nasz rząd wspiera ukraińskie rolnictwo to skandal ale jeszcze większym skandalem jest że przeciwko temu nie protestują rolnicze organizacje jak np. Związki Zawodowe a w szczególności PSL