Ukraińskie wojsko poinformowało w sobotę o zabiciu kolejnego rosyjskiego generała, Andrieja Mordwiczewa.

Ukraińskie wojsko poinformowało w sobotę o zabiciu kolejnego rosyjskiego generała. Siły Zbrojne Ukrainy twierdzą, że zlikwidowały generała Andrieja Mordwiczewa.

Mordwiczew był dowódcą 8. Armii Połączonych Sił Zbrojnych Południowego Okręgu Wojskowego Sił Zbrojnych Rosji.

We wtorek na oficjalnym profilu Wojsk Lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy na Twitterze zamieszczono fotografię zabitego rosyjskiego oficera, według opisu i leżącego na zwłokach pagonu w stopniu generała majora (odpowiednik generała brygady/dywizji w Wojsku Polskim). Twarz została częściowo zasłonięta. Nie podano żadnych danych personalnych, twierdząc, że są one ustalane. Na podstawie podpisu zdjęcia, wskazującego na pułk Azow ukraińskiej gwardii narodowej, zdjęcie zostało wykonane w rejonie obleganego przez Rosjan Mariupola, bardzo ważnego miasta portowego nad Morzem Azowskim.

Jednocześnie, ukraińskie media podały, że zabitym oficerem jest rzekomo generał major Oleg Mitiajew, dowódca 150. dywizji strzelców zmotoryzowanych (150. Dywizja Strzelecka), biorącej aktywny udział w szturmowaniu Mariupola. Dywizja wchodzi w skład 8. ogólnowojskowej armii gwardii z Południowego Okręgu Wojskowego. Została sformowana w 2016 roku i rozmieszczona w pobliżu granicy, według strony ukraińskiej specjalnie z myślą o jej użyciu w razie agresji na Ukrainę.

Wcześniej ukraiński wywiad poinformował, że gen. dyw. Witalij Gierasimow, szef sztabu 41. Armii, zginął pod Charkowem na wschodzie Ukrainy, wraz z innymi wyższymi oficerami. Śmierć Gierasimowa potwierdziła agencja Bellingcat, powołując się na rosyjskie źródła

Z kolei 3 marca zginął generał major Andriej Suchowiecki. Jak podała agencja Associated Press, gen. Suchowiecki dowodził rosyjską 7. dywizją powietrznodesantową i został zabity w tym tygodniu podczas walk na Ukrainie. Był także zastępcą dowódcy 41. ogólnowojskowej armii wojsk lądowych.

Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply