W radzie miejskiej znajdującego się w pobliżu linii frontu półmilionowego Mariupola 45 spośród 56 deputowanych pochodzić będzie z pro-rosyjskiego Bloku Opozycyjnego, powstałego na gruzach dawnej Partii Regionów.
W radzie miejskiej kontrolowanego przez siły ukraińskie Mariupola zasiadać będzie 45 deputowanych z ramienia Bloku Opozycyjnego – podaje portal gordonua.com. 5 miejsc zajmować będzie Siła Ludzi, a 4 – Nasz Kraj.
Wybory samorządowe w Mariupolu i Krasnoarmiejsku odbyły się 4 dni później, niż w reszcie kraju. Powodem przełożenia głosowania były problemy z kartami wyborczymi. Na Ukrainie głosowano 25 listopada, z wyjątkiem wspomnianych dwóch miast.
gordonua.com / Kresy.pl
Bardzo zastanawiające. Wszak wybory przeprowadziła strona ukraińska czyli nie można mówić o fałszerstwie na korzyść separatystów. Ciekawe kiedy nastąpi zajęcie Mariupola ? Chyba jednak trzeba będzie trochę poczekać aż w Syrii sytuacja się “ustabilzuje”.
Wynik wyborów świadczy najdobitniej jakie jest poparcie dla rządów zwyrodniałych banderowców w zachodniej części upainy. Zapewne zgodnie ze swoim starym zbrodniczym zwyczajem teraz upaińcy zaczną skrytobójczo likwidować (mordować) oponentów politycznych i narodowościowych (Rosjan). Robili to zaraz po majdanie w centralnej części tego sztucznego tworu, lacz media oczywiście o niczym nie wspomniały…
tam nigdy nie było zadnej upadliny wiec czemu rosyjska większość miała by głosować za banderowcami proste i logiczne