Blisko 90 proc. Ukraińców deklaruje gotowość do dalszej walki w razie użycia przez Rosję broni jądrowej, a 83 proc. uzależnia zawarcie pokoju od całkowitego wycofania się Rosjan, w tym z Krymu – wynika z badania przeprowadzonego przed Monachijską Konferencją Bezpieczeństwa.

Badanie, którego wyniki przytacza „Rzeczpospolita”, wskazuje na bardzo dużą determinację Ukraińców do obrony. Jak podano, że 95 proc. mieszkańców Ukrainy jest zdecydowanych kontynuować walkę mimo bombardowań przez Rosjan ukraińskich miast. 91 proc., twierdzi, że należałoby walczyć dalej, gdyby Rosja przeprowadziła ostrzegawczą eksplozję jądrową nad Morzem Czarnym, a 89 proc. deklaruje kontynuowanie oporu nawet wtedy, gdyby Rosjanie użyli przeciwko Ukrainie broni jądrowej.

Ponadto, 83 proc. respondentów z Ukrainy deklaruje, że koniec wojny z Rosją byłby możliwy tylko wtedy, gdyby Rosjanie wycofali się ze wszystkich okupowanych terytoriów ukraińskich, łącznie z Krymem. Wariant porozumienia pokojowego, w którym tylko Krym miałby pozostać w rękach Rosjan, zyskał w sondażu poparcie na poziomie 11 procent. 7 proc. Ukraińców zaakceptowałoby porozumienie pokojowe w oparciu o sytuację bezpośrednio sprzed rosyjskiej inwazji 24 lutego 2022 roku. Zaledwie 1 proc. badanych chce zakończenia wojnę w oparciu o obecny przebieg frontu.

Czytaj także: Media: Biały Dom rozważa trzy modele pokoju na Ukrainie w drodze negocjacji z Rosją

Jak podano, 83 proc. ankietowanych Ukraińców przyznaje, że nie będzie czuć się pewnie, dopóki włodarzem na Kremlu pozostaje Władimir Putin. Dla 75 proc. respondentów warunkiem bezpieczeństwa jest udzielenie przez Zachód gwarancji Ukrainie. Zdaniem 72 proc. konieczny jest do tego stały napływ zachodniego uzbrojenia, a dla 65 proc. – członkostwo w NATO. 63 proc. Ukraińców przyznaje, że większym zaufaniem darzy Amerykę niż Europę.

Na zlecenie Konferencji Bezpieczeństwa w dwunastu kluczowych krajach świata przeprowadzono badania sondażowe. Wynika z nich, że na Zachodzie Rosja jest wyraźnie postrzegana jako jedno z największych zagrożeń dla pokoju. Jak pisze „Rzeczpospolita”, takiego zdania jest 78 proc. Niemców, 70 proc. Francuzów, 74 proc. Japończyków, 66 proc. Amerykanów czy 67 proc. Włochów.

Jak pisaliśmy, z raportu przygotowanego na Monachijską Konferencję Bezpieczeństwa wynika, że ani jeden kraj latynoski czy afrykański nie przyłączył się do antyrosyjskich sankcji, a blisko dwie trzecie ludności świata mieszka w krajach neutralnych lub przychylnych Rosji. Zaznaczono też, że demokratyczne kraje tzw. globalnego południa często nie są zwolennikami układu z USA w roli hegemona i wolałyby świat wielobiegunowy.

Przeczytaj: Biały Dom zaprzecza doniesieniom o propozycji „pokój w zamian za terytorium Ukrainy”

rp.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply