Ukraińcy zaczną szkolenia na czołgach Abrams w maju

Amerykanie zaczną szkolić ukraińskich żołnierzy w zakresie obsługi czołgów Abrams w przyszłym miesiącu, chcąc, żeby wozy z przeszkolonymi załogami przed końcem lata trafiły na front.

W piątek przedstawiciel rządu USA powiedział, że do połowy maja do bazy Grafenwoehr w Niemczech trafi 31 amerykańskich czołgów M1A1 Abrams. Tam 250 ukraińskich żołnierzy przejdzie 10 tygodniowe szkolenie z Amerykanami.

Czytaj także: Departament Stanu USA: czołgi Abrams nie dotrą na Ukrainę przed wiosenną ofensywą

Pierwotnie Ukraińcy mieli otrzymać czołgi w nowszej wersji M1A2, jednak w marcu Waszyngton oświadczył, że zamiast tego będą to wozy M1A1. To znacznie przyspieszyło termin dostawy.

Szef Pentagonu Lloyd Austin powiedział w piątek, że sojusznicy Ukrainy łącznie przekazali tam wsparcie wojskowe o wartości ponad 55 mld dol., w tym „ponad 230 czołgów i ponad 1550 pojazdów opancerzonych”. Według Amerykanów, jak dotąd około 8,8 tys. ukraińskich żołnierzy ukończyło szkolenie w Niemczech i powróciło na Ukrainę. Obecnie, w trakcie szkolenia jest kolejnych 2,250 tys. Ukraińców.

Przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów USA Mark Milley powiedział, że Abramsy, które trafią na Ukrainę w maju „nie są całkiem zdatne do walki” i będą używane do szkolenia. Uważa, że na froncie byłyby bardzo efektywne, lecz jeszcze lepiej sprawdzą się w czym innym.

„Wojny są wynikiem bitew, a wojny są funkcją wielu, wielu zmiennych.. A w tej kwestii, trzeba się upewnić, że czołgi są używane w połączeniu z piechotą zmechanizowaną, artylerią, a wszystko to jest zsynchronizowane z piechotą itd. Tu nie ma żadnego cudownego środka, ale uważam, że czołg M1, gdy zostanie dostarczony i osiągnie gotowość operacyjną, będzie bardzo skuteczny na polu bitwy” – powiedział gen. Milley.

Czytaj także: Czołgi Leopard dla Ukrainy będą serwisowane w Polsce. Podpisano list intencyjny

CNN / Kresy.pl