Dyrektor naukowy Instytutu Ukrainoznawstwa Bogdan Galajko wystąpił w czwartek z apelem do władz uczelni o odebranie tytułu doktora honoris causa prezydentowi międzywojennej Polski.
Ukraiński historyk stwierdził w swoim wpisie na Facebooku, że Ukraińcy nie powinni zapominać o swojej historii. Apel o zabranie tytułu honoris causa Politechniki Lwowskiej Ignacemu Mościckiemu Galajko, argumentował rozkazami prześladowań Ukraińców jakie miał wydawać prezydent międzywojennej Polski podczas sprawowania urzędu.
We wpisie ukraińskiego historyka można przeczytać: Dziś skierowałem apel do władz Politechniki Lwowskiej o odebranie tytułu doktora honoris causa uczelni Ignacemu Mościckiem. Był on prezydentem międzywojennej Polski, bliskim współpracownikiem Piłsudskiego. Podczas jego rządów dochodziło do prześladowań Ukraińców, wydał on rozkaz “pacyfikacji” z 1930 r., powstał obóz koncentracyjny w Berezie Kartuskiej oraz innych niedemokratycznych działań. Dzisiaj takie działania muszą zostać odpowiednio ocenione przez ukraińską społeczność!
Apel spotkał się z pozytywnym obiorem w serwisie Facebook, gdzie w komentarzach napisano m. in.: Podczas okupacji Zachodniej Ukrainy przez Polskę, ten Polak zasłużył na śmierć z rak przedstawicieli OUN. (…) Ignacy Mościcki musi zostać ukarany za swoje zbrodnie, przynajmniej w sensie historycznym.
We wrześniu tego roku grupa nauczycieli wydziału historii, muzealnictwa i dziedzictwa kulturowego Narodowego Uniwersytetu „Politechnika Lwowska” wyszła z inicjatywą nadania swojej uczelni imienia lidera OUN, Stepana Bandery. Jak podaje portal zaxid.net, poinformował o tym na stronach uczelni jeden ze zwolenników inicjatywy, Wjaczesław Hnatuk, wykładowca wspomnianego wydziału.
Dla nas, pracowników i studentów Politechniki Lwowskiej, jest wielkim zaszczytem móc chodzić tymi samymi korytarzami i siadać w tych samych salach wykładowych, którymi kiedyś chodził i gdzie zasiadał prowidnyk (przywódca) ukraińskiego narodu – uważa Hnatuk.
Kresy.pl / vgolos.com.ua
Dla nas, pracowników i studentów Politechniki Lwowskiej, jest wielkim zaszczytem móc chodzić tymi samymi korytarzami i siadać w tych samych salach wykładowych, którymi kiedyś chodził i gdzie zasiadał prowidnyk (przywódca) ukraińskiego narodu – uważa Hnatuk.Za te ,,zaszczyty”jeszcze przyjdzie dla was banderowców czas zapłaty
W zasadzie można by reaktywować Lwowską Politechnikę w Przemyślu, to najprostsze wyjście.
@tagore: Politechnika Lwowska jest tylko jedna w Polskim Lwowie
@SobiePan Ta uczelnia istniała w 1939 roku i po prostu po rozstrzelaniu profesorów przestała istnieć w Lwowie. Budynek to tylko budynek.
Co za banderowskie przygłupy,nie oni ten tytuł Mościckiemu przyznali, tylko POLSCY profesorowie tej uczelni.I nie było to w czasach ZSRR tylko II RP.Kiedy Lwów był “POLSKIM MIASTEM”.Wszyscy (Ukraińcy) mówiący o okupacji zachodniej Ukrainy przez Polskę, powinni mieć zakaz wjazdu do Polski. A Polacy (min.Żakowski) karani .
Równie dobrze mogliby podjąć uchwałę o detronizacji Sobieskiego. Nie ma żadnej ciągłości prawnej pomiędzy przedwojenną polską Politechniką Lwowską a tym chachłackim pseudonaukowym instytutem, więc uchwały władz tej “uczelni” nie mogą uchylać postanowień senatu PL. Reasumując, ś.p. Prezydenta Ignacego Mościckiego, ta chamska swołocz może najwyżej “cmoknąć w pompkę”.