Republikańscy członkowie Izby Reprezentantów Mike Rogers i Mike Turner wezwali prezydenta USA Joe Bidena do dalszego uzbrajania Ukrainy i „wzmocnienia amerykańskiej obecności wojskowej na Morzu Czarnym”, aby wywrzeć presję na Rosji. Również Rumunia i Ukraina chcą wzmocnienia amerykańskiej aktywności w regionie.

„W związku z niedawnym zgromadzeniem sił rosyjskich na granicy z Ukrainą wzywamy waszą administrację do podjęcia natychmiastowych i szybkich działań w celu zapewnienia Ukrainie wsparcia wywiadowczego i w postaci broni” – zaapelowali w piątek republikańscy czołowi politycy w liście do Joe Bidena, do którego dostęp uzyskała redakcja “Defense News”. Rogers i Turner są odpowiednio członkami Komisji Sił Zbrojnych Izby Reprezentantów i Podkomisji Sił Strategicznych.

„Wzywamy również waszą administrację do wzmocnienia amerykańskiej obecności wojskowej na Morzu Czarnym w celu powstrzymania rosyjskiej inwazji” – czytamy w liście. Dodano, że administracja Bidena „nie może ignorować ciągłego zagrożenia Rosji dla prawa międzynarodowego i suwerenności terytorialnej Ukrainy”.

We wtorek wieczorem Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy podał w mediach społecznościowych, że Federacja Rosyjska rozmieściła przy granicach Ukrainy, a także na anektowanym Krymie i w części Donbasu kontrolowanej przez separatystów zgrupowania wojsk liczące łącznie blisko 90 tys. ludzi. W czwartek na wody Morza Czarnego wpłynął okręt dowodzenia 6. Floty Marynarki Wojennej USA USS Mount Whitney.

Prezydent Joe Biden wysłał dyrektora CIA Billa Burnsa do Moskwy na początku tego tygodnia, aby ostrzec Kreml, że Stany Zjednoczone uważnie obserwują gromadzenie wojsk w pobliżu granicy z Ukrainą i aby spróbować ustalić, co motywuje działania Rosji.

W zeszłym tygodniu ambasadorowie Ukrainy i Rumuni przekazali  do podkomisji Senatu USA ds. Europy i Współpracy w dziedzinie Bezpieczeństwa Regionalnego stanowisko, wedle którego zachodni sojusznicy powinni zwiększyć swoją obecność wojskową na Morzu Czarnym, aby przeciwdziałać militaryzacji regionu przez Rosję. Ukraina poinformowała, że chce wsparcia Waszyngtonu dla rozmieszenia sił NATO na akwenie, podobnych do sił na Morzu Bałtyckim.

W zeszłym miesiącu sekretarz obrony USA Lloyd Austin odwiedził sojuszniczą Rumunię i aspirujące do członkostwa w sojuszu Ukrainę i Gruzję w ramach wizyty mającej na celu uspokojenie sojuszników i nakłonienie ich do współpracy na Morzu Czarnym. Podczas podróży, która zakończyła się w siedzibie NATO w Brukseli, ani Austin, ani sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg nie ujawnili planów zwiększenia sił na Morzu Czarnym.

Kresy.pl / defensenews.com

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply