Z początkiem lipca br., Ukraina przywróciła zawieszone wcześniej cła i podatki importowe na wszelkie towary importowane z Unii Europejskiej, w tym z Polski. Ma to miejsce w czasie, gdy do naszego kraju zwożone jest ukraińskie zboże, a UE zniosła cła na towary z Ukrainy.

We wtorek Związek Sadowników Rzeczpospolitej Polskiej poinformował, że od początku lipca Ukraina przywróciła obowiązujące wcześniej cła i podatki importowe na wszystkie towary z Unii Europejskiej, w tym na owoce i warzywa. Zostały one zawieszone krótko po rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

„W związku z telefonicznymi zapytaniami o wprowadzenie ceł przez Ukrainę na owoce i warzywa importowane z Unii Europejskiej informujemy że od 1 lipca br. Ukraina przywróciła poprzednio obowiązujące, a zawieszone po wybuchu działań wojennych, cła i podatki importowe na wszystkie towary, w tym także na owoce i warzywa z Unii Europejskiej” – czytamy na stronie Związku.

Czytaj także: Ogromne kolejki do granicy – Ukraińcy próbują zdążyć ściągnąć samochody bez cła

 

W komunikacie podano też, że „Ukraina nie tyle wprowadziła nowe cła, lecz jedynie wygasiła wprowadzone tymczasowo zawieszenie poboru cła”. Dodano też, że informację tę potwierdziło Ministerstwo Finansów.

Przeczytać: Polskie MSZ płaci na rozwój ukraińskiego sadownictwa – konkurencji dla polskich rolników

Czytaj również: MSZ: Finansowe wsparcie ukraińskiego sadownictwa nie jest wbrew interesowi polskich rolników

Należy zaznaczyć, że na początku czerwca br. Unia Europejska zniosła cła na wszystkie importowane towary ukraińskie.

Komentując tę sytuację, portal branżowy sad24.pl napisał, że mamy do czynienia z nieprawdopodobną sytuacją:

„Ukraińskie zboża zalewają krajowy rynek. Do mroźni działających na terenie naszego kraju przyjeżdżają maliny. Równocześnie polskie i unijne produkty, które są eksportowane na rynek ukraiński będą objęte cłem i dodatkowymi podatkami. Jest to przykład skrajnie asymetrycznych relacjach handlowych. Dotyka ona nas kraj w szczególny sposób ze względu na bezpośrednie sąsiedztwo z Ukrainą i sytuację na rynkach rolnych”.

Przypomnijmy, że w celu pomocy Ukrainie, Komisja Europejska zdecydowała się na „bezprecedensowe” zniesienie ceł i kwot na import dóbr z Ukrainy do końca tego roku. Środki te będą miały zastosowanie w szczególności do owoców i warzyw, podlegających wymogom cen minimalnych, produktów rolnych objętych kontyngentami oraz niektórych towarów przemysłowych, na które cła miały zostać zniesione dopiero z końcem tego roku – nawozów, produktów aluminiowych i samochodów. Unia Europejska zwolniła również Ukrainę ze środków ochronnych ograniczających import stali i zniesie cła antydumpingowe, które UE obecnie nakłada na ukraińskie wyroby stalowe.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Zboże z Ukrainy blokuje polskie magazyny, jest w wielu magazynach. Firmy obracające zbożem, mając dużo tańsze zboże z Ukrainy, nie są zainteresowane kupnem zboża od polskich rolników, a praktycznie zaczęły się żniwa – oświadczył były minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski (PiS). Skrytykował Komisję Europejską, która udziela „dobrych rad”, lecz realnie nie pomaga Polsce w rozwiązaniu tego problemu.

W czerwcu Ardanowski zwracał uwagę, że jeśli ukraińskie zboże miałoby w części pozostać w Polsce, wejść do polskiego rynku, to będzie to katastrofa dla polskiego rolnictwa. Alarmował, że już w tej chwili spadają ceny zbóż płacone polskim rolnikom.

Zobacz także: Kaczyński mówi o „pewnych elementach degradacji” w rolnictwie

Sad24.pl / polskiesadownictwo.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply