Ukraina: aresztowano Amerykanina-weterana Prawego Sektora, podejrzanego o podwójne zabójstwo w USA

Ukraiński sąd zdecydował o aresztowaniu Craiga Langa, obywatela i byłego żołnierza armii USA, który jako ochotnik walczył w Donbasie m.in. w szeregach neobanderowskiego Prawego Sektora. Jest oskarżony o rabunek i podwójne zabójstwo na Florydzie, gdzie grozi mu kara śmierci. Amerykanie chcą jego ekstradycji.

Jak informuje serwis „Kyiv Post”, we wtorek Sąd Apelacyjny w Winnicy zdecydował o aresztowaniu Craiga Langa, obywatela USA, który jako ochotnik walczył w Donbasie w szeregach Prawego Sektora. 29-letni Lang trafił na dwa miesiące do aresztu. Stany Zjednoczone domagają się od Ukraińców wydania go w ich ręce, ponieważ jest oskarżony o kradzież i podwójne zabójstwo. Oskarżony nie przyznaje się do winy. Zgodnie z ukraińskim prawem, grozi mu 15 lat więzienia, a nawet dożywocie. Z kolei na Florydzie, gdzie miał popełnić przestępstwa, za które jest ścigany, grozi mu kara śmierci.

Lang został aresztowany 21 sierpnia br. przez ukraińskich pograniczników, gdy przyjechał na Ukrainę z Mołdawii. Chciał odnowić swoje pozwolenie na pobyt czasowy. Początkowo zatrzymano go w areszcie w Winnicy, ale od końca września przebywał w areszcie domowym.

Pochodzący z Północnej Karoliny Lang w latach 2008-2014 służył w armii USA, ale zwolniono go z wojska za dezercję. Później pojechał na Ukrainę. Tam w latach 2015-2016 walczył po stronie ukraińskiej w Donbasie. Początkowo służył w szeregach batalionu ochotniczego ukraińskich nacjonalistów i neobanderowców z Prawego Sektora, a później w tzw. Legionie Gruzińskim, utworzonym przez Gruzinów, do którego przyjmowano też innych ochotników z zagranicy. W 2016 roku Legion został oficjalnie włączony w struktury ukraińskiej armii, stając się częścią 54. brygady.

Przeczytaj: Zełenski przyznał obywatelstwo 14 cudzoziemcom-weteranom z Donbasu

Czytaj również: Media: Azow sięga po ekstremistów z USA

Wiadomo, że w 2017 roku Amerykanin udał się do Kenii, gdzie według aktu oskarżenia walczył przeciwko Asz-Szabab, dżihadystami powiązanymi z al-Ka’idą. Później wrócił do USA. Tam, według amerykańskich śledczych, w kwietniu 2018 roku na Florydzie, wspólnie z innym weteranem z armii USA miał obrabować i zastrzelić parę. Pieniądze miały być im potrzebne po to, żeby wyjechać do Wenezueli i dołączyć do partyzantów walczących z rządem. Część amerykańskich mediów twierdzi, że Lang jest powiązany z ugrupowaniami tzw. białych suprematystów.

Langa bronił m.in. Mamuka Mamulaszwili, dowódca Gruzińskiego Legionu. Jak mówił, był on „dobrym żołnierzem” i podkreślał, że przed przyjęciem do ukraińskiego wojska był sprawdzany zarówno przez policję, jak i przez SBU. Mamulaszwili dodał, że Lang był doświadczonym żołnierze, gdyż według jego informacji podczas służby w armii USA służył w Iraku i w Afganistanie. Jego zdaniem, nie zauważył u niego żadnych oznak rasizmu.

Ihor Skricki, kapelan wojskowy i przyjaciel Langa powiedział, że Amerykanin zaprzecza stawianym mu zarzutom oraz, że planował ślub z Ukrainką. Dodał, że podczas wcześniejszej rozprawy Langowi zaoferowano ekstradycję do USA według uproszczonej procedury, ale odmówił. Zdaniem Skrickiego, jego kolega wkrótce może zostać odesłany do USA, gdyż od wtorkowej decyzji sądu nie ma odwołania.

Czytaj także: Zełenski wspomniał na forum ONZ śpiewaka operowego-bojownika Prawego Sektora

Zobacz: Ukraiński ochotnik-neonazista, odznaczony przez Poroszenkę, wśród skazanych ws. zamachu na aktywistkę

Craig Lang podczas rozprawy przed sądem w Winnicy. Fot. Sąd Apelacyjny w Winnicy

Swego czasu, uwagę Langowi poświęcił serwis Ukraine Today:

Bulwersujące szczegóły nt. przeszłości Langa podają niektóre amerykańskie media. Według portalu armywtfmoments.com, latem 2017 roku został on schwytany wraz z dwoma innymi byłymi żołnierzami amerykańskimi, gdy próbowali nielegalnie przedostać się z Kenii do Południowego Sudanu. Portal ten podaje też, że powodem usunięcia go z armii USA nie była zwykła dezercja. W 2015 roku wyjechał z bazy w Teksasie samochodem wyładowanym minami i z dwoma karabinami M4 i pojechał prosto do Północnej Karoliny z zamiarem zabicia swojej ciężarnej żony, która wcześniej miała wysłać mu nagrania wideo z innymi mężczyznami, w intymnych sytuacjach. Na miejscu zaczął rozkładać miny wokół jej domu. Został aresztowany i spędził kilka miesięcy w areszcie, po czym zwolniono go z powodu problemów psychologicznych. Latem 2016 roku, będąc w Donbasie udzielił wywiadu stacji vice, w którym obwiniał swoich byłych dowódców za bezczynność. Twierdził, że wiedzieli o jego problemach psychicznych i nic z tym nie zrobili, a choć wiele razy groził, że zabije swoją żonę, nie wzięli tego na poważnie.

Kyivpost.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply